F1. Tor w Monako już powstaje. Organizatorzy liczą na kibiców na trybunach

Twitter / ACM Monaco / Na zdjęciu: budowa toru F1 w Monako
Twitter / ACM Monaco / Na zdjęciu: budowa toru F1 w Monako

W zeszłym roku GP Monako nie doszło do skutku z powodu pandemii koronawirusa. W tym sezonie ma być inaczej. W księstwie powstaje już tor tymczasowy, a organizatorzy sprzedają bilety na wyścig F1 i liczą na obecność fanów na trybunach.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku koronawirus pokrzyżował plany organizatorom GP Monako, wskutek czego wyścig Formuły 1 w księstwie nie odbył się po raz pierwszy od lat 50. XX wieku. Niepewna sytuacja związana z COVID-19, a także brak kibiców na trybunach sprawiły, że działacze z Automobilklubu Monako nie chcieli podejmować ryzyka.

W sezonie 2021 ma być jednak inaczej. Gdy zimą spekulowano, że przy braku zgody na obecność kibiców na trybunach GP Monako zostanie odwołane, organizatorzy temu zaprzeczyli. Co więcej, w ostatnich dniach w księstwie rozpoczęło się układanie toru tymczasowego.

Zwykle układanie toru tymczasowego zajmuje kilka tygodni. Skoro prace ruszyły, to należy oczekiwać, że impreza dojdzie do skutku. Co więcej, Monako ma też gościć w tym roku wyścig Formuły E, a także rywalizację pojazdów zabytkowych.

Prace w Monako są na zaawansowanym etapie. Gotowa jest już większość trybun i wcale nie ma ich mniej niż w latach przed pandemią COVID-19. Dodatkowo w tymczasowym padoku powstają garaże, z których korzystać będą zespoły F1.

W sieci trwa sprzedaż biletów na GP Monako. Organizatorzy liczą bowiem, że uda się wprowadzić na trybuny chociaż część widzów. Nieoficjalnie mówi się o zapełnieniu ich w 50 proc.

GP Monako w sezonie 2021 zaplanowano na 20-23 maja.

Czytaj także:
Były kierowca F1 bliski śmierci z powodu COVID-19
Robert Kubica doczeka się następcy?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi rodzina Cristiano Ronaldo

Komentarze (0)