[tag=4]
Formuła 1[/tag] powróciła do rywalizacji po kilku tygodniach przerwy. Już GP Bahrajnu pokazało, że Red Bull Racing może w tym roku rzucić wyzwanie Mercedesowi. Dlatego też fani F1 byli ciekawi, czy GP Emilia Romagna potwierdzi ten trend i "czerwone byki" będą notować lepsze czasy niż ich konkurencja z Brackley.
Pierwszy trening przed GP Emilia Romagna rozpoczął się od efektownego błędu Nikity Mazepina. Rosjanin, którego debiut w F1 trwał ledwie zakręty, znów się nie popisał. Na szczęście w tej sytuacji nie rozbił bolidu Haasa i szybko mógł wrócić na tor.
Pecha mieli za to Sergio Perez i Esteban Ocon, którzy znaleźli się poza torem w drugiej części porannego treningu na Imoli. Kibicie F1 nie zobaczyli jednak, co wydarzyło się pomiędzy kierowcami z Meksyku i Francji, bo królowa motorsportu zmaga się z... problemami technicznymi. W efekcie w pierwszej sesji fani nie mogli zobaczyć ani nagrań z pokładów bolidów ani usłyszeć komunikatów radiowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę
Konieczność usunięcia maszyn Pereza i Ocona z toru sprawiła, że sędziowie musieli wywiesić czerwoną flagę. Skróciło to jazdy o kilka minut. Po posprzątaniu toru kierowcy zaczęli wyjeżdżać z alei serwisowej na oponach z miękkiej mieszanki, dzięki czemu mieliśmy małą symulację kwalifikacji.
Najkorzystniej w chwili próby wypadł Mercedes, po tym jak Valtteri Bottas uzyskał czas 1:16.564 i okazał się najlepszym kierowcą na torze. Drugi Lewis Hamilton stracił do niego ledwie 0,041 s. Za duetem teamu z Brackley znalazł się Max Verstappen ze stratą 0,058 s., co zwiastuje nie lada emocje w GP Emilia Romagna.
Trening zakończył się... kolejnym wypadkiem Mazepina. Tym razem znacznie poważniejszym, bo Rosjanin uderzył swoim samochodem o bandy.
F1 - GP Emilia Romagna - 1. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:16.564 |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.041 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.058 |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.232 |
5. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.324 |
6. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.324 |
7. | Fernando Alonso | Alpine | +0.893 |
8. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.925 |
9. | Nicholas Latifi | Williams | +1.175 |
10. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.205 |
11. | George Russell | Williams | +1.302 |
12. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.319 |
13. | Lando Norris | McLaren | +1.371 |
14. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.420 |
15. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.494 |
16. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +1.664 |
17. | Esteban Ocon | Alpine | +1.796 |
18. | Nikita Mazepin | Haas | +2.259 |
19. | Mick Schumacher | Haas | +2.916 |
20. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +3.217 |
Czytaj także:
Dwie gwiazdy F1 w konflikcie? Jest komentarz kierowcy
Lewis Hamilton oddał hołd księciowi Filipowi