F1. Max Verstappen może być jeszcze lepszym kierowcą. Lewis Hamilton powinien się martwić

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

- Gdy masz zwycięski bolid, wszystko staje się łatwiejsze - mówi Max Verstappen, który chce przerwać dominację Lewisa Hamilton w F1. Holender jest przekonany, że za sprawą obecnego samochodu Red Bulla jest to możliwe.

Po raz pierwszy w erze hybrydowej w Formule 1 zespół Mercedesa ma poważnego konkurenta. GP Bahrajnu pokazało, że równie dobrym tempem dysponuje Red Bull Racing. To oznacza, że przed Maxem Verstappenem otworzyła się nie lada szansa na premierowy tytuł mistrzowski w F1.

Wielu ekspertów uważa, że już obecnie Verstappen posiada większe umiejętności niż Lewis Hamilton, ale Brytyjczyka broni znacznie bardziej konkurencyjny pojazd. Młody Holender jest jednak przekonany, że stać go na osiągnięcie jeszcze wyższego poziomu.

- Myślę, że gdy jesteś w takiej sytuacji i masz zwycięski bolid, to wszystko staje się łatwiejsze. Oczywiście, jest presja na zdobycie tytułu, bo walczysz z innymi kierowcami. Jednak zawsze lepiej walczyć o kolejne wygrane, niż tego nie robić - powiedział kierowca Red Bulla w "Autosporcie".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność

- Gdy masz gorszy bolid, musisz podejmować o wiele większe ryzyko, aby wycisnąć z niego dobry wynik. Musisz ryzykować na jednym czy drugim okrążeniu, co prowadzi do błędów. Dlatego nie mogę się doczekać, bo mam nadzieję, że w końcu mam mistrzowski bolid - dodał.

Verstappen bardzo szybko trafił do F1, bo jako 17-latek. Red Bull dostrzegł talent Holendra i awansował go do Toro Rosso, przez co pominął on starty w niższych seriach wyścigowych. 23-latek nie ma na swoim koncie tytułu mistrzowskiego w F3 czy F2. Nie postrzega tego jednak jako swoją wadę.

- Walka o tytuł F1 to coś zupełnie innego. Mając takie doświadczenia wiesz, że nie musisz wygrywać każdego wyścigu, bo liczy się ogólny dorobek. Nie zdobyłem tytułu, ale mam tego świadomość. Zwyciężałem za to w gokartach i tam było tak samo - wyjaśnił kierowca z Holandii.

Czytaj także:
Alfa Romeo lepsza niż kiedykolwiek
Zmiany w F1 z powodu pogrzebu księcia Filipa

Źródło artykułu: