F1. Odkryła Justina Biebera. Teraz współpracuje z Lewisem Hamiltonem

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nawiązał współpracuję z Penni Thow. To znana menedżerka i łowczyni talentów, która ma na swoim koncie m.in. odkrycie Justina Biebera. Kanadyjka ma pomagać mistrzowi świata F1 przy projektach biznesowych i społecznych.

W tym artykule dowiesz się o:

Lewis Hamilton to nie tylko kierowca Formuły 1, ale też osoba zaangażowana społecznie. Brytyjczyk od kilku lat rozwija działalność w ramach firmy Project 44. Przed kilkoma miesiącami do jego portfolio dołączyła Komisja Hamiltona, czyli specjalna organizacja mająca poprawić sytuację czarnoskórych w motorsporcie. Ma ona m.in. fundować specjalne stypendia osobom ze środowisk wykluczonych.

Hamilton posiada też zespół wyścigowy X44, który rywalizuje w nowo powstałej serii rajdowych mistrzostw samochodów elektrycznych Extreme E.

Z informacji motorsport.com wynika, że przy tych projektach aktualnemu mistrzowi świata F1 zaczęła pomagać Penni Thow. To znana w USA i Wielkiej Brytanii łowczyni talentów, która odkryła m.in. Justina Biebera.

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona

"Lewis jest mocno zaangażowany i koncentruje się nie tylko na swojej karierze, ale też patrzy na wiele lat do przodu. Dzięki tej współpracy jest w stanie budować i rozwijać swój biznes w dalszej perspektywie" - cytuje anonimowe źródło motorsport.com.

Do Penni Thow należy firma doradcza Cooper. Specjalizuje się ona w mediach, modzie, sporcie, technologii i filantropii. Na swoim koncie ma współpracę z takimi postaciami z branży muzycznej jak Scooter Braun, Justin Bieber, Ariana Grande i Demi Lovato.

Hamilton był zmuszony dokonać zmian w swoim biznesie, po tym jak z dalszej pracy w roli menedżera zrezygnował jego przyjaciel - Marc Hynes. Obie strony zakończyły współpracę na krótko przed startem sezonu 2021 w F1.

Czytaj także:
Robert Kubica zaskoczony sukcesem
McLaren zaskoczył. Ależ zmiana w GP Monako!

Źródło artykułu: