F1. Znany klucz do sukcesu Ferrari. Równocześnie to zła wiadomość

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

Ferrari zdobyło pole position w GP Monako i zaskoczyło świat F1. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że taki sukces nie powtórzy się w roku 2021. - To zasługa wspaniałego zawieszenia - mówi Marc Surer, były kierowca F1.

W tym artykule dowiesz się o:

Charles Leclerc wygrał kwalifikacje do GP Monako. To pierwsze pole position dla Ferrari od niemal dwóch lat. Eksperci Formuły 1 nie mają jednak wątpliwości, że zespół z Maranello jest daleki od poziomu Mercedesa i Red Bull Racing. Dlatego nie należy oczekiwać kolejnych zwycięstw Włochów w kwalifikacjach F1.

- To wszystko zasługa wspaniałego zawieszenia - powiedział sport1.de Marc Surer, były kierowca F1.

Szwajcar przeanalizował to, w jaki sposób bolid Ferrari radził sobie z torem ulicznym w Monako i ma zaskakujące wnioski. - Z wszystkich samochodów w stawce, to Ferrari najlepiej wjeżdżało na krawężniki i najlepiej sobie z nimi radziło. To dla nich dobry znak. Gdy bolid podskakuje, to nie możesz przyspieszać. Gdy po przejechaniu przez krawężniki jest spokojny, możesz jechać pełnią mocą - dodał Surer.

Zdaniem 69-latka, to "super zawieszenie" nie przyniesie jednak Włochom większych korzyści w dalszej części sezonu. Na innych torach na znaczeniu zyskują bowiem elementy aerodynamiczne i silnik. Pod tym względem Ferrari ciągle sporo traci do rywali.

- W Monako mieli dzięki temu ogromną przewagę. Może jeszcze w Baku nieco na tym zyskają. To typowe dla Monako, że tak ustawiony bolid był w stanie wygrać z dwoma topowymi ekipami F1. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, aby na innych obiektach byli w stanie powtórzyć taki wynik - stwierdził Surer.

- Trzecie miejsce w stawce F1, do którego dąży Ferrari, jest możliwe. Będą musieli powalczyć z McLarenem, ale bazując na tym co widzieliśmy w Monako, wszystko jest możliwe - podsumował były kierowca F1.

Czytaj także:
Red Bull nie obawia się gróźb Mercedesa
Transfer George'a Russella niemal pewny

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?

Komentarze (0)