F1. Sergio Perez ma swoje chwile chwały. Red Bull ucieka Mercedesowi

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sergio Perez
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sergio Perez

Sergio Perez wygrał GP Azerbejdżanu i awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji F1. Wśród konstruktorów dość niespodziewanie Red Bull znacząco powiększył przewagę nad Mercedesem, który wyjeżdża z Baku bez punktów.

GP Azerbejdżanu nie zawiodło kibiców Formuły 1, nawet jeśli początek wyścigu w Baku nie obfitował w emocje. Ostatecznie w niedzielę punktów nie zdobyli Max Verstappen i Lewis Hamilton. W realizację takiego scenariusza przed weekendem uwierzyliby tylko nieliczni. Tym samym obu głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego nadal dzielą cztery punkty.

Po drugą wygraną w karierze w F1, a pierwszą w barwach Red Bull Racing sięgnął Sergio Perez. Świetny wynik Meksykanina sprawił, że awansował on na trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców.

"Czerwone byki" powiększyły też przewagę nad Mercedesem w klasyfikacji konstruktorów F1. Brak punktów Lewisa Hamiltona oraz Valtteriego Bottasa sprawił, że Red Bull po GP Azerbejdżanu ma aż 26 punktów więcej niż konkurencja z Niemiec.

Powody do zadowolenia ma też Sebastian Vettel, który wraz z Aston Martinem świętował pierwsze podium. Tym samym brytyjski zespół znacząco poprawił swój dorobek punktowy. Z kolei Ferrari po GP Azerbejdżanu zdołało wyprzedzić w klasyfikacji konstruktorów F1 McLarena.

Po raz drugi w tym sezonie punktowała Alfa Romeo. Tym razem zdobycz dla ekipy z Hinwil zapewnił Kimi Raikkonen.

Klasyfikacja kierowców F1:

MKierowcaKrajZespółPkt.
1. Max Verstappen Holandia Red Bull Racing 105
2. Lewis Hamilton W. Brytania Mercedes 101
3. Sergio Perez Meksyk Red Bull Racing 69
4. Lando Norris W. Brytania McLaren 66
5. Charles Leclerc Monako Ferrari 52
6. Valtteri Bottas Finlandia Mercedes 47
7. Carlos Sainz Hiszpania Ferrari 42
8. Pierre Gasly Francja Alpha Tauri 31
9. Sebastian Vettel Niemcy Aston Martin 28
10. Daniel Ricciardo Australia McLaren 26
11. Fernando Alonso Hiszpania Alpine 13
12. Esteban Ocon Francja Alpine 12
13. Lance Stroll Kanada Aston Martin 9
14. Yuki Tsunoda Japonia Alpha Tauri 8
15. Kimi Raikkonen Finlandia Alfa Romeo 0
16. Antonio Giovinazzi Włochy Alfa Romeo 1
17. Mick Schumacher Niemcy Haas 0
18. George Russell W. Brytania Williams 0
19. Nikita Mazepin Rosja Haas 0
20. Nicholas Latifi Kanada Williams 0

Klasyfikacja konstruktorów F1:

MZespółPkt.
1. Red Bull Racing 174
2. Mercedes 148
3. Ferrari 94
4. McLaren 92
5. Alpha Tauri 39
6. Aston Martin 37
7. Alpine 25
8. Alfa Romeo 2
9. Williams 0
10. Haas 0

Czytaj także:
Dramat Fabio Quartararo w GP Katalonii
Mansour Ojjeh nie żyje

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!

Komentarze (1)
avatar
Rty Dafa
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hej i nie mówcie ze to hamulce nawaliły u Hamiltona. Kola były zblokowane wiec sam Hamilton cis zapominając o zakrecie.