Lewis Hamilton ma na swoim koncie siedem tytułów mistrza świata Formuły 1 i należy do legend tego sportu, ale nawet takim kierowcom przytrafiają się proste błędy, czego najlepszym dowodem są wydarzenia z drugiego treningu F1 przed GP Rosji.
Reprezentant Mercedesa podczas popołudniowej sesji wjechał do alei serwisowej i popełnił błąd podczas wjazdu na swoje stanowisko, co zakończyło się potrąceniem mechanika, który odpowiada za podniesienie bolidu specjalnym stojakiem.
- Czy wszystko z nim w porządku? - pytał od razu Hamilton przez radio, a potrącony mechanik potrzebował chwili, by pozbierać się z ziemi.
Po zakończeniu treningu, Mercedes przekazał ważną wiadomość na Twitterze. "Dla wszystkich, którzy pytają, nasz pracownik jest cały" - przekazała niemiecka ekipa.
Pocieszeniem dla potrąconego mechanika mogą być wyniki piątkowych treningów F1 przed GP Rosji. W obu sesjach Valtteri Bottas i Lewis Hamilton znajdowali się o krok przed konkurencją. W efekcie Mercedes wyrasta na murowanego kandydata do zwycięstwa w Soczi.
Ouch*
— Formula 1 (@F1) September 24, 2021
A bit of a jaw-dropper as Lewis Hamilton went into the pits in FP2 - but no serious injuries#RussianGP #F1 pic.twitter.com/URR8bFjma8
Czytaj także:
Nowe Grand Prix w Formule 1. Jest termin!
Vettel zdumiony. Jednoznaczna deklaracja
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz