3 
Formuła 1 od kilku lat nie pozostaje obojętna na to, co dzieje się poza światem wyścigowym. Jako że trendy ekologiczne zyskują uznanie, to i F1 stara się za nimi nadążać. W efekcie od roku 2014 mamy w użyciu silniki hybrydowe, które dysponują nie tylko jednostkami spalinowymi, ale też m.in. odzyskują część traconej energii przy hamowaniu i posiadają elektryczne baterie.
Na tym jednak nie koniec. F1 chce w 2030 roku być neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla. Aby to osiągnąć, konieczne jest m.in. wprowadzenie nowych paliw.
Od sezonu 2022 królowa motorsportu przejdzie na paliwa oznaczone symbolem E10, które stanowią w 90 proc. mieszankę paliw kopalnych i 10 proc. etanolu. Jednak wraz z nowymi silnikami w F1 w sezonie 2025 mamy zobaczyć w 100 proc. zrównoważone, syntetyczne paliwo. Będzie ono opracowywane w laboratoriach.
"Co najważniejsze, nowe paliwo będzie na odpowiednim poziomie dla królowej motorsportu, zapewniając gęstość i właściwości obecnych paliw kopalnych. Oznacza to, że bolidy będą tak samo szybkie, jak obecnie" - poinformowała Formuła 1 w oświadczeniu.
"Szacuje się, że do roku 2030 na drogach będzie 1,8 mld samochodów, z czego tylko 8 proc. będą stanowić pojazdy z napędem akumulatorowym. Silniki spalinowe nadal będą niezbędne w podróżach lotniczych i morskich, jak i w branży transportowej. Dzięki rozwojowi paliw syntetycznych, Formuła 1 może odegrać znaczącą rolę w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych w globalnym transporcie" - dodała F1.
Nowe paliwo syntetyczne ma wykorzystywać m.in. biomasę niespożywczą i odpady komunalne. Formuła 1 zaprosiła już gigantów paliwowych do rozmów i pracy nad jego stworzeniem.
Czytaj także:
Sztuczka Mercedesa legalna? Skarga Red Bulla na nic
Nowy format zdał egzamin. Ważna zapowiedź szefa F1
ZOBACZ WIDEO: Orlen z ofertami w F1. "Dla wielu teamów jesteśmy atrakcyjni"
Czy podoba ci się pomysł stworzenia syntetycznego paliwa? 
