Mercedes ciągle wierzy. "Możemy wygrać pięć ostatnich wyścigów"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton przegrał GP USA i traci 12 punktów do Maxa Verstappena. Mercedes jednak nie załamuje rąk. Toto Wolff jest przekonany, że jego zespół stać na to, by wygrać pięć ostatnich wyścigów sezonu 2021 i zgarnąć tytuł mistrzowski.

GP USA w ostatnich latach było zdominowane przez Mercedesa, dlatego też zespół oczekiwał, że Lewis Hamilton wygra w Austin i odzyska prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1. Stało się jednak inaczej. Triumf Maxa Verstappena sprawił, że ma on 12 punktów przewagi nad najgroźniejszym rywalem.

Kolejne wyścigi F1 odbywać się będą w Meksyku i Brazylii, gdzie w ostatnich latach Red Bull Racing dominował nad Mercedesem. Dlatego zdaniem niektórych, losy tytułu mistrzowskiego wydają się być rozstrzygnięte.

Jednak Toto Wolff stoi na stanowisku, że jego ekipy nie należy przedwcześnie skreślać. - Meksyk zwykle był torem, który był dla nas dość trudny, ale w tym sezonie wszystko może się zmienić. Trzeba patrzeć na sytuację wyścig po wyścigu, musimy podtrzymywać pozytywne nastroje w ekipie - stwierdził szef Mercedesa, cytowany przez racingnews365.com.

Austriak przekonuje, że w Mercedesie nikt nie myśli o porażce. - Morale w zespole jest wysokie. Jesteśmy w walce, możemy wygrać każdy wyścig do końca sezonu. Musimy jedynie unikać awarii, bo to zabije nasze szanse. Każdy ma frajdę z tego wyzwania. Jest na nas presja, ale to pozytywna presja - wyjaśnił.

Mercedes już w latach 2018-2019 toczył wyrównane boje z Ferrari, ale wtedy odjeżdżał Włochom w końcowej fazie sezonu, gdyż lepiej rozwijał swój bolid. W konfrontacji z Red Bull Racing może być inaczej.

- Stoczyliśmy ciężkie boje z Ferrari i ostatecznie wygraliśmy siedem tytułów z rzędu, ale to nie jest pocieszenie, gdy walka jest tak wyrównana i trudna, jak w tym roku. Historia nie ma znaczenia. Gdy pewnego dnia skończysz coś robić i popatrzysz na statystyki, to dojdziesz do wniosku, że one i tak nikogo nie interesują - podsumował Wolff.

Czytaj także:
Mercedes już nie jest nieomylny. Kolejny błąd Niemców
Tanio już było. Zespoły F1 na sprzedaż za 1 mld dolarów?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!

Komentarze (1)
avatar
X_man
26.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co miał niby powiedzieć. Z drugiej strony 12 pkt. to tyle co nic, wystarczy że ktoś nie ukończy wyścigu przy wygranej drugiego i sprawa może być rozstrzygnięta. Jeżeli walka do końca będzie f Czytaj całość