Lewis Hamilton znów przegrał. Prestiżowe wyróżnienie dla Maxa Verstappena

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen i Lewis Hamilton (po prawej)
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen i Lewis Hamilton (po prawej)

W świecie F1 doszło do ważnej zmiany. Max Verstappen zdobył tytuł mistrzowski i zrzucił z tronu Lewisa Hamiltona. Holender swoimi występami zachwycił też szefów ekip F1, wygrywając prestiżowe głosowanie na najlepszego kierowcę sezonu 2021.

Max Verstappen w ubiegły weekend zdobył pierwszy tytuł mistrza świata Formuły 1, a teraz okazuje się, że odniósł też premierową wygraną w prestiżowym głosowaniu szefów ekip F1 na najlepszego kierowcę sezonu. Za jego przeprowadzenie odpowiada redakcja "Autosportu".

Wyniki głosowania szefów zespołów są dowodem na to, jak wielkim osiągnięciem jest przerwanie dominacji Lewisa Hamiltona w F1. W ostatnich latach Brytyjczyk nie miał sobie równych w tym plebiscycie.

W plebiscycie zarządzanym przez "Autosport" każdy z szefów zespołu F1 ma wskazać dziesięciu najlepszych kierowców sezonu. Otrzymują oni punktację identyczną do tej, która obowiązuje w wyścigach. Kierowca umieszczony na pierwszej pozycji zgarnia 25 punktów, kolejny - 18, trzeci - 15, itd.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

Max Verstappen w głosowaniu za rok 2021 otrzymał 188 punktów, podczas gdy Lewis Hamilton - 174. Podium plebiscytu zamknął Lando Norris.

- Daliśmy Maxowi lepszy bolid i świetnie go wykorzystał. Ukończył każdy wyścig na drugim albo pierwszym miejscu. Wyjątkiem jest GP Węgier, ale tam brakowało mu połowy samochodu, po tym jak w pierwszym zakręcie został staranowany przez innych - skomentował wyniki plebiscytu Christian Horner, szef Red Bull Racing.

Zdaniem Brytyjczyka, chociaż Verstappen pokonał Hamiltona w skali całego sezonu o 8 punktów i to w dość kontrowersyjnych okolicznościach w GP Abu Zabi, to na przestrzeni całego roku był znacznie lepszym kierowcą. 24-latek miał jednak pecha w kilku wyścigach, jak chociażby w Azerbejdżanie, gdy na prowadzeniu eksplodowała mu opona, albo w Wielkiej Brytanii. Tam już na pierwszym okrążeniu z toru wyrzucił go Hamilton.

- Statystyki mówią za siebie. Max zdominował ten sezon pod względem liczby okrążeń, które prowadził, pod względem pole position i wygranych wyścigów. Był wybitny i popełnił mało błędów, choć był pod ogromną presją - dodał Horner.

Czytaj także:
Stanął w obronie Maxa Verstappena. "Dostał to, na co zasłużył"
Czarne chmury nad Lewisem Hamiltonem

Komentarze (6)
avatar
random47
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja sobie myślę , że maximum dla Hamstera to miejsce trzecie , bo przed nim jeszcze powinien być Lando Noris.Max Verstapen bezapelacyjnie miejsce pierwsze. 
avatar
DragonEnterQt
18.12.2021
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ludzie mają dosyć tego nadętego pawia, hamstera i jego chorej ideologii. 
avatar
Norat
18.12.2021
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Ludzie chcą oglądać sport,a nie lansowanie politycznych ideologii.Dlatego taki wynik. 
avatar
rafał77
18.12.2021
Zgłoś do moderacji
10
4
Odpowiedz
Hamster na DRUGIM miejscu? Po tak dramatycznym sezonie? Gość nie powinien się załapać nawet do TOP 5 po tylu babolach, fatalnych wyścigach, porażkach z Maxem w nieco gorszym bolidzie RBR i ogól Czytaj całość