Zdjęcie Michaela Schumachera poruszyło fanów F1

Michael Schumacher obchodzi w poniedziałek 53. urodziny. Z dala od blasku mediów, bo Niemiec nie był widziany publicznie od wypadku w 2013 roku. Kibiców F1 poruszyła jednak fotografia, jaką w ten szczególny dzień opublikował jego syn - Mick.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Michael Schumacher (po prawej) i Corinna Schumacher Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Michael Schumacher (po prawej) i Corinna Schumacher
Michael Schumacher nie był widziany publicznie od 29 grudnia 2013 roku, kiedy to we francuskich Alpach doszło do jego wypadku. Od tego momentu stan zdrowia wielkiego mistrza Formuły 1 pozostaje nieznany. Jego rodzina podjęła bowiem decyzję, by nie dzielić się z opinią publiczną wiadomościami na ten temat.

3 stycznia 2022 roku siedmiokrotny mistrz świata F1 obchodzi jednak 53. urodziny i w mediach społecznościowych hołd ojcu postanowił oddać Mick Schumacher. "Wszystkiego najlepszego, tato" - tak wpisał zaczął 22-letni kierowca Haasa, który podąża jego śladami i ściga się obecnie w królowej motorsportu.

22-latek postanowił podzielić się z kibicami fotografią ojca z młodości, co poruszyło fanów, bo rodzina Schumachera pilnie strzeże prywatności. "Takie dni były ważne dla mojej rosnącej pasji do motorsportu i wpływają na nią do dziś. Jestem wdzięczny za wszystkie doświadczenia, które mi przekazałeś. Cieszę się, że w przyszłości będę tworzyć nowe" - dodał w swoim wpisie syn Michaela Schumachera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Gdy w grudniu 2013 roku doszło do fatalnego wypadku w górach, to właśnie wówczas 14-letni Mick towarzyszył ojcu i widział całe zajście na własne oczy. Młody kierowca jednak ani razu nie odniósł się do wydarzeń z Alp w wywiadach prasowych.

Mick Schumacher otworzył się jedynie na temat relacji z ojcem przy okazji powstawania dokumentu, który 15 września miał premierę na platformie Netflix i pokazał nieznane oblicze legendy F1.

- Od czasu wypadku nasze rodzinne doświadczenia czy też chwile, które wielu przeżywa z rodzicami, nie są obecne w moim życiu lub są w mniejszym stopniu. To niesprawiedliwe - powiedział wprost syn Michaela Schumachera.

- Myślę, że ja i tata teraz rozumielibyśmy się znacznie lepiej. Dlatego, że mówimy podobnym językiem - językiem sportów motorowych. Wierzę, że będziemy mieli jeszcze sporo do omówienia. To jest w mojej głowie, rozmyślanie o tym, jak fajne byłyby to rozmowy. Zrezygnowałbym z wszystkiego dla nich - dodawał 22-latek w dokumencie "Schumacher".

Czytaj także:
Ferrari znów namiesza w F1? Włosi zbyt długo czekają na tytuł
Red Bull poszedł do sądu. Nie zgadza się na odejście pracownika

Czy Mick Schumacher nawiąże swoimi osiągnięciami do sukcesów ojca?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×