Przez lata to prezydent FIA nadawał kurs polityce federacji, będąc jej pierwszoplanową postacią. Tak wyglądały wieloletnie rządy Maxa Mosleya, podobnie sytuacja wyglądała podczas dwóch kadencji Jeana Todta. Jednak w grudniu na szefa organizacji wybrany został Mohammed ben Sulayem. Emiratczyk dość niespodziewanie wygrał wybory, bo przekonał do siebie niezdecydowanych wizją odważnych reform.
Ben Sulayem zapowiedział, że za jego prezydentury system podejmowania decyzji będzie wyglądał zupełnie inaczej. 60-latek obiecał też przeprowadzenie kontroli finansowej FIA i grę w otwarte karty z członkami komisji FIA i przedstawicielami krajowych federacji.
Realizacją obietnic jest rozpoczęcie poszukiwania dyrektora generalnego FIA. Takie stanowisko dotąd nie funkcjonowało w strukturach federacji.
Niedawno wybrany prezydent FIA zdecydował się na powołanie grupy, która ma wyłonić dyrektora generalnego. Będzie on odpowiedzialny za zarządzanie "sprawami operacyjnymi federacji".
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor
Do obowiązków dyrektora generalnego należałoby też rekrutowanie kadry kierowniczej i ustalanie budżetu, a następnie efektywnego wykorzystywanie dostępnych środków finansowych. Nie jest jasne, jak długo potrwają poszukiwania CEO dla FIA. Krótką listę kandydatów w odpowiednim czasie otrzymać mają do wglądu Światowa Rada Sportów Motorowych i Senat FIA.
Ponadto ben Sulayem zdecydował się na powołanie grupy roboczej, która ma prześledzić proces podejmowania decyzji w FIA. Zewnętrzny konsultant ma ocenić, czy struktury federacji działają jak należy i czy są efektywne. Jeśli napotka on na pewne problemy, to jego zadaniem będzie takie opracowanie i przemodelowanie procesów, aby poprawiła się jakość pracy FIA.
Natomiast grupa robocza ds. przeglądu finansów wybierze audytora, który prześledzi finanse federacji. Ustali on też, czy konieczne są jakiekolwiek zmiany w tym zakresie.
- Dla FIA rozpoczęła się nowa era. Wszystko dzięki stworzeniu odpowiednich ram zarządzania, opartych na otwartości i globalnej różnorodności. To kluczowy filar naszej strategii i serdecznie dziękuję członkom Rady Światowej, którzy zaakceptowali te zmiany - przekazał ben Sulayem w komunikacie prasowym FIA.
- Stworzymy bardziej skuteczny model nadzoru, uzgodnimy odpowiednie priorytety federacji i zapewnimy odpowiedzialne działanie FIA. Aby osiągnąć te cele, organy zarządzające i administracja federacji muszą ściśle współpracować. Wszystko po to, aby FIA stała się globalnym głosem sportów motorowych i mobilności - dodał prezydent FIA.
Czytaj także:
Nowy bolid Ferrari już żyje. Włosi podgrzali emocje
Ważne zmiany w regulaminie F1. Uatrakcyjnią wyścigi?