Mercedes bardziej tolerancyjny. Fabryka w Brackley zyskała na różnorodności
Lewis Hamilton zmotywował Mercedesa do walki z nietolerancją i rasizmem. Firma zapowiedziała, że chce, aby przedstawiciele mniejszości stanowili spory procent personelu. Niemcy sumiennie realizują ten cel.
Niemiecki zespół właśnie pochwalił się pierwszymi efektami programu. Już w roku 2021 aż 38 proc. nowych pracowników pochodziło z różnych mniejszości. W efekcie kobiety stanowią 14 proc. załogi Mercedesa, podczas gdy wcześniej było to 12 proc. Ponadto przedstawiciele mniejszości etnicznych to 6 proc. personelu (wcześniej 3 proc.).
Jak wyjaśnił Mercedes, nowo zatrudnieni zostali przyjęci głównie do działów wsparcia biznesowego, a nie w departamentach zajmujących się inżynierią, analizą danych czy projektowaniem. Firma tłumaczy to limitem wydatków, jaki zaczął obowiązywać w F1. Kontrola kosztów wyhamowała bowiem wzrost zatrudnienia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliścieMercedes stara się też zwiększyć świadomość swoich pracowników na temat problemów związanych z różnorodnością. Dlatego prowadzi wewnętrzne programy na ten temat, w tym specjalne warsztaty Accelerate Inclusion.
- W pierwszym roku naszego programu Accelerate 25 poczyniliśmy obiecujące postępy w zakresie tworzenia bardziej zróżnicowanego i zintegrowanego zespołu. Szczegółowa analiza wewnętrzna, a także współpraca z naszymi partnerami sprawiła, że byliśmy w stanie postawić pierwsze kroki na drodze do umożliwienia edukacji na kierunkach ścisłych licznym talentom. Mamy nadzieję, że dołączą one do nas w niedalekiej przyszłości - skomentował Toto Wolff, szef Mercedesa.
- Zwiększa się liczba personelu ze środowisk wykluczonych, co jest dowodem na to, że robimy postępy. Jesteśmy jednak świadomi tego, że to działanie długoterminowe i nie możemy się doczekać kolejnych kroków - dodał Austriak.
Co ciekawe, chociaż Mercedes nadal planuje promować działania mające na celu walkę z rasizmem i nietolerancją, to w sezonie 2022 niemiecki zespół ma powrócić do tradycyjnego, srebrnego malowania bolidów. Model W13 ujrzy światło dzienne podczas prezentacji, którą zaplanowano na 18 lutego.
Czytaj także:
Kolejny bolid F1 zaprezentowany! McLaren zaskoczył malowaniem
Formuła 1 potwierdziła ważne zmiany