To on stoi za sukcesem Ferrari. W nagrodę otrzymał nowy kontrakt

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz za kierownicą Ferrari
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz za kierownicą Ferrari

Ferrari świetnie weszło w nowy sezon F1, niemal idealnie odczytując zmienione przepisy techniczne. Za udaną konstrukcję modelu F1-75 odpowiada inżynier, który od lat pracuje w królowej motorsporcie. W nagrodę otrzymał on nowy kontrakt.

W tym artykule dowiesz się o:

Rory Byrne skończył niedawno 78 lat, ale ceniony inżynier, który odnosił sukcesy z Ferrari w erze Michaela Schumachera, powrócił do fabryki włoskiej ekipy. Mattia Binotto postanowił wykorzystać fakt, że inżynier pochodzący z RPA pracował w Formule 1 w latach 80., gdy po raz ostatni bolidy wykorzystywały tzw. efekt przyziemny.

Rewolucja techniczna w F1 przed sezonem 2022 sprawiła, że rozwiązanie zakazane na początku lat 80., powróciło do bolidów. To właśnie Byrne ma odpowiadać za patenty, które czynią z tegorocznego modelu F1-75 niezwykle wydajną konstrukcję.

Wprawdzie samochód z Maranello, podobnie jak w przypadku innych ekip, ma problemy z podskakiwaniem na prostych. Jednak nie przeszkadza to Charlesowi Leclercowi i Carlosowi Sainzowi w pełnym wykorzystaniu jego potencjału. Leclerc wygrał już dwa z trzech tegorocznych wyścigów F1.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

- Rory Byrne to taki sam geniusz jak Adrian Newey (dyrektor techniczny Red Bulla - dop. aut.). W latach 80. też mieliśmy problem z podskakiwaniem bolidów na prostych, a on go rozwiązał. Byrne jest gwarancją, że Ferrari pozostanie na najwyższym poziomie przez cały sezon - powiedział "Auto Bildowi" Gerhard Berger, były kierowca Ferrari.

Wątpliwości ws. wpływu Byrne'a na obecne osiągi Ferrari nie ma też Marc Surer. - Przedłużenie z nim kontraktu brzmi niczym forma wielkiego podziękowania. Wydaje mi się, że Rory wykonał świetną robotę. Tegoroczne Ferrari ma cechy, jakie widzieliśmy w latach dominacji Schumachera. Jest szybkie w każdych warunkach - ocenił były kierowca F1.

- Tegoroczne Ferrari ma doskonałą przyczepność i zawsze wykorzystuje opony w sposób najbardziej efektywny. To podpis Byrne'a - dodał Surer.

Świetne wejście w sezon 2022 sprawiło, że Leclerc jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata z ogromną przewagą nad rywalami. Również w zestawieniu konstruktorów Włosi kontrolują sytuację.

Czytaj także:
Zaczyna płacić za znajomość z Putinem. Tego nie przewidział
Ekipa spod Warszawy chce podbić wyścigi

Komentarze (2)
avatar
Astamaniana
18.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki za ferrari a karma robi robotę z Maxem :))) 
avatar
yes
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ferrari i kontrakt - dobrze, że Kubica "ma wolne" w tym artykule...