Problemy Maxa Verstappena. Wybuchowy charakter da o sobie znać?
Max Verstappen nie najlepiej wszedł w nowy sezon F1, na co wpływ mają przede wszystkim awarie bolidu Red Bull Racing. W zespole z Milton Keynes pojawiają się obawy, iż 24-latek z tego powodu zacznie tracić nerwy.
- Verstappen zmienił się w porównaniu do ubiegłego roku? Nie zgadzam się z tym. Mamy obecnie takie ustawienia bolidu, że czasem nie ma wystarczającej pewności, aby utrzymać ten samochód na torze - powiedział Helmut Marko, którego cytuje racingnews365.com.
Zdaniem doradcy Red Bulla, to właśnie brak pewności siebie za kierownicą modelu RB18 sprawia, że aktualny mistrz świata F1 nie jest w stanie wycisnąć z niego maksimum potencjału. Z tego też powodu Sergio Perez zmniejszył dystans do zespołowego kolegi.
Problem Red Bulla i Verstappena polega na tym, że model RB18 jest dość awaryjny. Holender dwukrotnie notował usterki w sytuacji, gdy zajmował drugie miejsce w wyścigach. To kosztowało go utratę 36 punktów. Dlatego obecnie kierowca "czerwonych byków" nie wierzy już w obronę tytułu mistrzowskiego.
- Gdy Max opuszcza bolid i wraca do boksów, to spokojnie dyskutujemy o wszystkim. Awaria bolidu w Australii nie była dla nas całkowitym zaskoczeniem, bo problemy pojawiły się nawet w kwalifikacjach. Max to jednak pełen emocji i pasji kierowca. Zawsze mówi to, co myśli. Jest spokojniejszy niż kiedyś, ale jeśli nie wrócimy do wygrywania w F1, to jego wybuchowy charakter znów da o sobie znać - dodał Marko.
Obecnie Verstappen ma na swoim koncie tylko 25 punktów, co daje mu szóstą lokatę w mistrzostwach świata F1. Liderem klasyfikacji generalnej jest Leclerc z 71 "oczkami".
Czytaj także:
Rosjanin kwestionuje wartości F1. Powrotu do stawki jednak nie wyklucza
Ekipa Roberta Kubicy może zaskoczyć. Ważna zmiana w bolidzie