Beniaminek Futsal Ekstraklasy bez obaw. "Mogą mieć je przedsiębiorcy"
- Jesteśmy beniaminkiem i oczywiście zdajemy sobie sprawę, że część drużyn może być poza naszym zasięgiem - mówi nam Piotr Wardowski z AZS UG Futsal. Zaznacza jednocześnie, że w zespole nie ma obaw.
- Te trzy miesiące przerwy pomiędzy drugim meczem barażowym a inauguracją Statscore Futsal Ekstraklasy zleciały naprawdę szybko. Uważam, że jako drużyna jesteśmy dobrze przygotowani. Oczywiście zawsze można zrobić coś lepiej, ale uważam, że wykonaliśmy solidną pracę - zaznacza w rozmowie z WP SportoweFakty Piotr Wardowski.
O co powalczy beniaminek Statscore Futsal Ekstraklasy? - Naszym celem jest przede wszystkim walka o zwycięstwo w każdym kolejnym meczu. Jesteśmy beniaminkiem i oczywiście zdajemy sobie sprawę, że część drużyn może być poza naszym zasięgiem, dlatego cel - utrzymanie - jest rozsądny w naszym przypadku. Ponadto chcemy zdobyć medal Akademickich Mistrzostw Polski, bo nie możemy zapominać, że jesteśmy drużyną akademicką, a to też ma swoje prawa i obowiązki - dodaje zawodnik AZS UG.
Kup i oglądaj w WP Pilot mecze Statscore Futsal Ekstraklasy! Testuj przez 7 dni za darmo
W zeszłym sezonie Wardowski był solidnym ogniwem gdańskiej drużyny. Klub podkreślał, że "dołożył potężną cegłę w awansie do Statscore Futsal Ekstraklasy". Pivot zapisał przy swoim nazwisku 17 bramek. Wie, że spisywał się nieźle, ale mimo to ma pewien niedosyt.
- Poprzedni sezon był niezły w moim wykonaniu, choć mogło być lepiej - wypadłem z gry na kilka tygodni z powodu COVID-19 i kontuzji. Było mi dane występować już kilka sezonów w Futsal Ekstraklasie i wiem, że różnica poziomów jest spora. Dlatego też nie nakładam na siebie żadnej presji, jeśli chodzi o indywidualne wyniki. Chciałbym jedynie, by dopisało mi zdrowie, a o cele sportowe powalczymy całą drużyną - podkreśla.
Czy przed występami w Statscore Futsal Ekstraklasie gdańszczanie mają jakieś obawy? - W sporcie nie ma miejsca na obawy. Obawy to mogą mieć przedsiębiorcy podczas kolejnych lockdownów. A my musimy ciężko trenować i później jak najlepiej przekładać to na każdy kolejny mecz. Tylko tyle i aż tyle - kontynuuje Wardowski.
AZS UG rozpocznie sezon 12 września. O godz. 18:00 ten zespół zmierzy się u siebie z Red Devils Chojnice. Tydzień później gdańszczanie pojadą do Wilanowa. Co na temat terminarza sądzi Wardowski?
- Pierwszych kilka kolejek rozegramy z zespołami o podobnym potencjale i możliwościach. Uważam, że jest to dla nas dobre przetarcie z najwyższą klasą rozgrywkową. Co do inauguracji - nie ma żadnej specjalnej radości ani smutku z tego powodu, że podejmiemy zespół z Chojnic. To bardziej doświadczony i utytułowany zespół. Na plus na pewno fakt, że rozpoczynamy meczem u siebie. Do każdego rywala podejdziemy z szacunkiem, ale i dużym zaangażowaniem i wolą walki. Nie mamy nic do stracenia, a zyskać możemy bardzo wiele - podsumowuje.
Czytaj także:
> "O takim strzale nawet nie marzyłem". Gdy huknął z połowy, wszyscy złapali się za głowy!
> Polacy wstydu nie przynieśli, ale przegrali z Brazylią. Spektakularny gol bramkarza na osłodę
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)