Jak informuje węgierski portal blikk.hu, 3 grudnia Szilveszter Csollany trafił do szpitala z z zapaleniem płuc wywołanym najprawdopodobniej zakażeniem koronawirusem. Jego stan gwałtownie się pogarszał i z rodzimej miejscowości został przetransportowany do Budapesztu. Musiał zostać podłączony do respiratora. Zmarł po ponad miesięcznej walce o życie.
Csollany byl utytułowanym gimnastykiem. Rywalizował w ćwiczeniach na kółkach. W 2000 roku został mistrzem olimpijskim w Sydney.
Oprócz tego sukcesu wywalczył też srebro w Atlancie w 1996 roku. Był mistrzem świata w 2002 roku i sześciokrotnym medalistą mistrzostw Europy. Pierwszy "krążek" w tej imprezie zdobył w wieku 19 lat.
W 1996 otrzymał Złoty Krzyż Zasługi Republiki Węgierskiej, a w 2000 Krzyż Oficerski Orderu Zasługi. Dwukrotnie został wybierany sportowcem roku na Węgrzech (2000,2002).
W 2003 roku zakończył karierę, po czym został trenerem. Pracował m.in. w Islandii oraz Austrii.
Po śmierci gimnastyka głos zabrał premier Węgier Viktor Orban. "Żegnaj mistrzu" - napisał na Facebooku.
Czytaj także:
Ojciec Kamila Stocha ma żal. "Momentami aż mnie skręcało"