Miał zagrać w golfa z Gołotą. Teraz dostał kategoryczny zakaz. Oto powód

Getty Images / Instagram / Nie dojdzie do starcia Gołota vs. Trump
Getty Images / Instagram / Nie dojdzie do starcia Gołota vs. Trump

Donald Trump został oficjalnie pozbawiony możliwości grania w golfa na polecenie Służby Ochrony Prezydenta (Secret Service) ze względu na obawy o jego bezpieczeństwo. Decyzja zapadła po dwóch próbach zamachów na życie byłego prezydenta USA.

W tym artykule dowiesz się o:

​Donald Trump, były prezydent USA i kandydat na urząd prezydenta w zaplanowanych wyborach, nie gra w golfa od września. Według doniesień Secret Service uznaje, że nie jest w stanie zapewnić mu pełnej ochrony na rozległych polach golfowych. Zakaz ma obowiązywać do 5 listopada.

W związku z tym nie doszło do skutku jego spotkanie na polu golfowym z Andrzejem Gołotą. Było ono planowane na weekend 21/22 września (czytaj więcej >>>).

Trump, który ma 78 lat, odbył rozmowę na temat zakazu z szefem Secret Service Ronaldem Rowe oraz innymi urzędnikami wywiadu. Mimo że były prezydent jest zapalonym graczem i właścicielem 18 pól golfowych na całym świecie, służby federalne nie chcą ryzykować jego życia na ich terenie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł

​​
Jedna z prób zamachu miała miejsce we wrześniu bieżącego roku na polu Trump International Golf Club. Uzbrojony napastnik Ryan Wesley Routh został zauważony przez agentów. Znalazł się na celowniku Secret Service, po czym zbiegł, ale został ostatecznie aresztowany na autostradzie Interstate 95.

Z kolei w lipcu doszło do incydentu, kiedy snajper postrzelił Trumpa w ucho podczas wiecu w Pensylwanii. Napastnik, Thomas Matthew Crooks, został zastrzelony przez agentów ochrony prezydenta chwilę po otwarciu ognia.
​​
Donald Trump toczy zaciętą walkę o powrót do Białego Domu. Obecnie rywalizuje z wiceprezydent USA, Kamalą Harris, która według sondażu 538.com prowadzi o zaledwie 2,5 proc. Różnica głosów w kluczowych stanach jest tak mała, że wynik wyborów pozostaje niepewny.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty