Zaledwie pięć dni temu KH GKS Katowice pokonał ZSC Lions na lodowisku Jantor i świętował premierowe zwycięstwo w Hokejowej Lidze Mistrzów. W czwartek oba zespoły spotkały się w Zurychu i gospodarze wzięli srogi rewanż za porażkę z ubiegłego tygodnia.
Wynik meczu już w 3. minucie otworzył Willy Riedi, który wpadł do tercji katowiczan i precyzyjnym strzałem pokonał Johna Murraya. Goście mieli okazje do wyrównania, ale Simon Hrubec nie dał się zaskoczyć i pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 1:0 dla miejscowych.
W drugiej części spotkania Lwy z Zurychu atakowały coraz śmielej i zostały nagrodzone. W 28. minucie po wznowieniu mocnym uderzeniem na 2:0 podwyższył Dean Kukan. Potem gola na 3:0 zdobył Justin Sigrist, który objechał bramkę i strzałem przy słupku zaskoczył "Jaśka Murarza".
Gospodarze poprawili wynik w trzeciej tercji. Christian Marti oddał mocny strzał spod niebieskiej linii i w 42. minucie było 4:0. Następnie na 5:0 podwyższył Mikko Lehtonen, który wykorzystał zamieszanie pod bramką rywali. Katowiczanie odpowiedzieli tylko trafieniem Grzegorza Pasiuta w ostatniej minucie spotkania. Był to gol zdobyty w liczebnej przewadze i trzeba przyznać, że power play nie był w czwartek mocną stroną ekipy gości.
W drugim spotkaniu rozegranym w czwartek broniący tytułu zespół Rögle BK rozgromił u siebie 7:1 węgierski Fehervar AV19. Tym samym Szwedzi mają na koncie komplet 9 punktów po trzech seriach gier. Drugie miejsce zajmują ZSC Lions (7 pkt), a trzecie GKS Katowice (2 pkt). Na ostatniej pozycji plasuje się Fehervar AV19, który nie zdobył jeszcze żadnego punktu.
Teraz hokeiści GKS-u Katowice udadzą się w podróż do szwedzkiego Angelholm, gdzie w sobotę (10 września) zmierzą się z faworytem do triumfu w grupie D, czyli Rögle BK. Dwumecz z Fehervar AV19 odbędzie się w październiku. Do fazy pucharowej awansują po dwa najlepsze zespoły z ośmiu grup.
ZSC Lions - GKS Katowice 5:1 (1:0, 2:0, 2:1)
Bramki: 1:0 - Willy Riedi 3', 2:0 - Dean Kukan 28', 3:0 - Justin Sigrist 30', 4:0 - Christian Marti 42', 5:0 - Mikko Lehtonen 51', 5:1 - Grzegorz Pasiut 60'
ZOBACZ SKRÓT MECZU:
Czytaj także:
Znamy pierwszego półfinalistę US Open. Jednostronny pojedynek
Dzieje się historia w US Open. Znamy pierwszą półfinalistkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!