Po dwóch zwycięstwach nad dużo niżej notowanymi przeciwnikami można było się spodziewać, że Kanada nastrzela goli reprezentacji Austrii i łatwo zainkasuje kolejne trzy punkty. Po pierwszej tercji było 3:1 dla reprezentacji Kraju Klonowego Liścia. Z kolei po drugiej odsłonie było już 6:1. Przy takim wyniku nikt nie wierzył, że obrońcom tytułu może się coś stać.
Ale we wtorkowy wieczór w praskiej hali O2 Arena doszło do największego powrotu w historii mistrzostw świata. Austriacy wygrali bowiem trzecią tercję 5:0 i tym samym podzielili się punktami z faworytem. Bramka na 6:6 padła na 49 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Zdobył ją Marco Rossi z Minnesota Wild.
Kanadyjczycy i ich fani byli w sporym szoku. Na szczęście dla drużyny zza Atlantyku mecz nie zakończył się totalną kompromitacją. W rozgrywanej w sytuacji 3 na 3 na lodzie dogrywce już w 15. sekundzie zwycięskie trafienie uzyskał John Tavares. Tym samym Kanada wywalczyła dwa punkty i objęła prowadzenie w grupie A. Natomiast Austria dzięki niewiarygodnej remontadzie zdobyła premierowy punkt w tegorocznym czempionacie i zrobiła krok w kierunku utrzymania się w elicie.
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"
Niespodzianką zakończył się również drugi wtorkowy mecz w grupie A. Reprezentacja Danii była faworytem spotkania z Norwegią, ale przegrała 0:2. Kluczową bramkę zdobył w 28. minucie zaledwie 18-letni napastnik Michael Brandsegg-Nygard. Potem, na 11 sekund przed końcem, rezultat ustalił strzałem do pustej bramki Eirik Salsten.
Wtorkowa porażka oznacza w zasadzie koniec marzeń Duńczyków o odegraniu większej roli w tegorocznym czempionacie i włączeniu się do walki o ćwierćfinał. Z kolei dla Norwegów zwycięstwo to cenne trzy punkty, które pozwoliły im opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Najgorszą drużyną czeskich zawodów jest teraz Wielka Brytania, która jako jedyna spośród 16 ekip nie zdobyła nawet punktu.
Grupa A:
Dania - Norwegia 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)
(Brandsegg-Nygard 28', Salsten 60')
Kanada - Austria 7:6 po dogrywce (3:1, 3:0, 0:5, 1:0)
(Cozens 7', Guhle 10', Byram 14', McCann 23', Bedard 30', Dubois 38', Tavares 61' - Nissner 11', Baumgartner 44', Schneider 45' i 56', Zwerger 51', Rossi 60')
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Kanada | 3 | 2 | 1 | 0 | 0 | 16-9 | 8 |
2 | Szwajcaria | 3 | 2 | 1 | 0 | 0 | 13-8 | 8 |
3 | Finlandia | 3 | 2 | 0 | 1 | 0 | 12-2 | 7 |
4 | Czechy | 3 | 1 | 1 | 1 | 0 | 8-5 | 6 |
5 | Norwegia | 4 | 1 | 0 | 0 | 3 | 8-15 | 3 |
6 | Dania | 3 | 1 | 0 | 0 | 2 | 6-8 | 3 |
7 | Austria | 3 | 0 | 0 | 1 | 2 | 12-18 | 1 |
8 | Wielka Brytania | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 2-12 | 0 |
Czytaj także:
Zwrot akcji w meczu Czechów. Obrońcy tytułu nie zaimponowali
Ruszyły hokejowe mistrzostwa świata. Wielkie strzelanie w polskiej grupie
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"