Mistrzostwa świata dywizji 1A wkraczają w decydującą fazę. Na inaugurację czwartkowej serii gier zmierzyły się zespoły, które były wymienianie w gronie faworytów do awansu do elity. Reprezentacja Wielkiej Brytanii rozgromiła reprezentację Włoch 5:1 i tym samym zrobiła ważny krok w kierunku uzyskania promocji.
Brytyjczycy całkowicie zaskoczyli hokeistów z Italii. Pierwszy gol padł już w 32. sekundzie, a zdobył go Liam Kirk. Włosi atakowali, ale długo nie byli w stanie pokonać Bena Bownsa. Tymczasem jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Nathanael Halbert.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Na początku drugiej tercji na 3:0 trafił Liam Kirk. Potem rezultat spotkania podwyższył Sam Duggan i stało się jasne, że Wielka Brytania nie odda zwycięstwa. Włosi odpowiedzieli tylko trafieniem Bryce'a Misleya. Jednak po 40 minutach przegrywali aż 1:4.
W trzeciej części spotkania Brytyjczycy kontrolowali sytuację na lodzie i rozbijali kolejne ataki rywali. Rewelacyjnie spisał się bramkarz Ben Bowns, który obronił 32 z 33 strzałów. W końcówce Włosi całkowicie się pogubili. Zagrali bez bramkarza i złapali karę. Bezwzględny Ben O'Connor ustalił wynik meczu na 5:1.
Wielka Brytania odniosła czwarte zwycięstwo na turnieju, ale pierwsze w regulaminowym czasie gry. Tym samym z dorobkiem dziewięciu punktów objęła prowadzenie w tabeli. Pokonani Włosi ciągle mają siedem punktów i podobnie jak Brytyjczycy liczą się w grze o awans do elity.
Wynik meczu Wielka Brytania - Włochy interesował także polskich hokeistów. Biało-Czerwoni mają na koncie po trzech spotkaniach sześć punktów i również walczą o elitę. W czwartek zmierzą się z Ukraińcami, natomiast w sobotę z faworyzowanymi Brytyjczykami.
Awans do elity wywalczą tylko dwie najlepsze drużyny turnieju w Sfantu Gheorghe. Natomiast najgorszy zespół spadnie do dywizji 1B.
Wielka Brytania - Włochy 5:1 (2:0, 2:1, 1:0)
(Kirk 1' i 21', Halbert 18', Duggan 28', O'Connor 59' - Misley 31')