Spotkanie miało niezłe tempo, ale od początku meczu swój styl gry starał się narzucić zespół Akuny Naprzodu Janów. Mimo aż 68 oddanych strzałów, Przemysław Odrobny - bramkarz gdańskiego klubu nie wpuścił żadnej bramki! Naprzód uderzał na bramkę rywali, a Stoczniowiec... strzelał bramki, a udało im się to uczynić aż siedmiokrotnie. Jako pierwszy, Piotra Jakubowskiego pokonał Aron Chmielewski w pierwszej tercji i na pierwszą przerwę, hokeiści znad morza wychodzili z jednobramkową przewagą.
Kolejne tercje, to ciągle dużo strzałów ze strony gospodarzy i skuteczność ze strony gości. W 23 minucie, korzystając z gry w przewadze, drugą bramkę dla biało-niebieskich zdobył Jan Steber. Prawdziwy popis skuteczności, podopieczni Tadeusza Obłoja pokazali jednak w ostatniej tercji spotkania, kiedy to wypunktowali Naprzód czterema bramkami. I tak mającą ogromne problemy kadrowe drużynę Naprzodu w tym spotkaniu dotknął kolejny pech, gdyż Martin Petrina przez problemy z pachwiną nie dograł do końca spotkania i zanosi się, że czeka go przerwa w grze.
Akuna Naprzód Janów - Stoczniowiec Gdańsk 0:7 (0:1, 0:2, 0:4)
0:1 - Aron Chmielewski (Mateusz Rompkowski) 9'
0:2 - Jan Steber (Mateusz Rompkowski, Aron Chmielewski) 23' 5/4
0:3 - Marek Wróbel (Aron Chmielewski, Jan Steber) 38'
0:4 - Petr Janecka (Szymon Marzec, Paweł Skrzypkowski) 42'
0:5 - Roman Skutchan (Petr Janecka, Paweł Skrzypkowski) 46'
0:6 - Szymon Marzec (Roman Skutchan, Petr Janecka) 49'
0:7 - Filip Drzewiecki 53' 4/5
Akuna Naprzód: Jakubowski (48:28 M. Elżbieciak) – Kurz, Krokosz; Mihalik, Pohl, Kacir – Petrina, Urbańczyk; Jóźwik, Gryc, Kogut – Działo, Ł. Elżbieciak; Ślusarczyk, Sowiński, Sośnierz oraz Podsiedlik.
Stoczniowiec: Odrobny – Smeja, Kabat; Skutchan, Ziółkowski, Jankowski – A. Kostecki, Rompkowski; Chmielewski, Wróbel, Steber – Maciejewski, Skrzypkowski; Janecka, Marzec, Drzewiecki.
Kary: Akuna Naprzód - 4 min, Stoczniowiec – 20 min.
Strzały: Akuna Naprzód - 68, Stoczniowiec - 32.
Widzów: 550.