EIHC w Sanoku: Świetny mecz biało-czerwonych - relacja z meczu Polska - Holandia

Od wysokiego zwycięstwa Polacy rozpoczęli swoje zmagania w turnieju EIHC w Sanoku. Polacy podobnie jak Rosja nie dali złudzeń swoim przeciwnikom i aplikowali im bramkę za bramką.

W tym artykule dowiesz się o:

Licznie zgromadzona publiczność w Arenie Sanok na pierwszą bramkę swojej drużyny czekała do 7 minuty, kiedy to Mikołaj Łopuski strzałem w okienko pokonuje Iana Meierdresa. Dwie minuty później Łopuski zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu. W 11 min. na 3:0 podwyższa Grzegorz Pasiut. Polacy grali szybko i składnie. W tej tercji pomimo okazji strzeleckich biało-czerwonych więcej bramek już nie ujrzeliśmy.

Druga odsłona to nadal napór reprezentacji Polski. W 24 min Jarosław Kłys wrzucił krążek przed bramkę gdzie był Tomasz Malasiński ale ten kąśliwym strzałem nie zdołał pokonać bramkarza Holandii. Chwilę później Aron Chmielewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Co nie udało się Chmielewskiemu to wykorzystał Łopuski, który pięknym zwodem zmylił bramkarza i wpakował krążek obok niego. W 32 min Leszek Laszkiewicz podaje wzdłuż bramki do Malasińskiego, który oddał strzał, jednak parkanem obronił Holender. Dwie minuty później błąd Przemysława Odrobnego, który wyjechał daleko od bramki, lecz obrońcy skutecznie wybili krążek, ratując swoją drużynę przed utratą bramki.

Trzecia tercja to atak Holendrów, którzy stracili krążek w tercji biało-czerwonych, kontratak Polaków, i piękny strzał przy słupku Pasiuta, który podwyższył na 6:1. Niespełna 2 minuty później było już 7:1 dla Polski po strzale, a w zasadzie zmianie lotu krążka przez Macieja Urbanowicza. W 44 min. grający w przewadze zamknęli “pomarańczowych” w ich tercji. Bramkarza próbowali pokonać kolejno Malasiński - obok słupka, Patryk Wajda- minimalnie niecelnie i ponownie zawodnik Ciarko KH Sanok - Malasiński, który przeniósł krążek nad bramką. Chwilę później Krzysztof Zapała znalazł sposób na holendrów i po raz 8 umiesił krążek w siatce. Holendrzy nie potrafili znaleźć sposobu na szybko grających Polaków, coraz częściej faulując. W 49 min. Meczu nastąpiła zmiana bramkarza w drużynie Holandii. Bardzo szybko jednak Polacy sprawdzili umiejętności zmiennika, który po strzale debiutującego Mateusza Bryka musiał wyjąć krążek z bramki. Chwilę później Malasiński zdobył 10 bramkę dla Polaków i na Arenie Sanok po raz pierwszy od bardzo dawna narodowa reprezentacja Polski prowadzi dwucyfrowym wynikiem.

Polska - Holandia 10:1 (3:0, 2:1, 5:0)

1:0 Mikołaj Łopuski (Damian Słaboń, Aron Chmielewski) 7'

2:0 Mikołaj Łopuski (Damian Słaboń, Patryk Noworyta) 9'

3:0 Grzegorz Pasiut (Tomasz Malasiński, Jerzy Gabryś) 11'

4:0 Mikołaj Łopuski (Aron Chmielewski, Adrian Kowalówka) 25'

4:1 Tony Demelinne (Terry Harrison, Brad Smulders) 28' 5/4

5:1 Aron Chmielewski (Mikołaj Łopuski, Damian Słaboń) 29'

6:1 Grzegorz Pasiut (Leszek Laszkiwiecz, Patryk Wajda) 41'

7:1 Marcin Urbanowicz (Krystian Dziubiński) 43'

8:1 Krzysztof Zapała (Mateusz Bryk) 47'

9:1 Mateusz Bryk (Jakub Witecki, Mikołaj Łopuski) 52' 5/4

10:1 Tomasz Malasiński (Patryk Noworyta) 54'

Składy:

Polska:Odrobny - Wajda, Kłys, Laszkiewicz, Pasiut, Malasiński - Csorich, Bryk, Kolusz, Zapała, Witecki - Kowalówka, Noworyta, Chmielewski, Słaboń, Łopuski - Gabryś, Dronia, Danieluk, Dziubiński, Urbanowicz

Holandia: Meierdres - Brandasu, Staats, Joly, Heuvel, Demelinne - Veden, Oorshout, Sloun, Wurm, Harrison - Lieshout, Tummers, Break, Dijkstra, Smulders - Kars, Bruijsten, Hagemeijer, Houkes

Kary: Polska-12 Holandia-12

Sędziowali: OLEKSIY GLUKHOVSKYY (UA) - TOMASZ PRZYBOROWSKI, LESZEK KUBISZEWSKI

Widzów 2500

Komentarze (0)