Szymon Łożyński: Największy problem polskich sportowców? Presja (komentarz)

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Po raz kolejny zawiodła głowa. Trudno inaczej wytłumaczyć porażki z Włochami i Koreą Południową, gdy pokonuje się pewnie spadkowiczów z elity. Presja awansu splotła nogi polskim hokeistom w starciu z Włochami. Po porażce na inaugurację, zawodnicy znad Wisły postawili się w trudnej sytuacji, co przełożyło się na jeszcze większy stres przed starciem z Azjatami. Dopiero po dwóch porażkach, gdy wydawało się, że Biało-Czerwoni nie liczą się już w walce o awans, presja oczekiwań zeszła z gospodarzy, a ci zaprezentowali świetny hokej w meczach z wyżej notowanymi drużynami.

Tym samym Jacka Płachta, jego asystenci oraz sami zawodnicy cały czas muszą pracować nad przygotowaniem mentalnym. Przygotowaniem, które od lat nie jest najmocniejszą stroną w polskim sporcie. Pierwszy przykład to piłkarze ręczni podczas mistrzostw Europy u siebie. Owszem ten turniej Biało-Czerwoni przegrali głównie przez błędy taktyczne, ale świetny początek mistrzostw nadmuchał balon oczekiwań do granic możliwości i wytworzył presję, której gospodarze nie udźwignęli.

Wracając do hokeja, postawa Biało-Czerwonych w drugiej części zawodów dała wiele powodów do optymizmu. Jeśli pod wodzą młodego i utalentowanego trenera Płachty nasi reprezentanci dalej będą czynić takie postępy i popracują także nad przygotowaniem mentalnym, wówczas za rok powinni postawić już obie łyżwy na drodze ku elicie, a awans do IO w Pjongczang wcale nie będzie mission impossible.

Szymon Łożyński

Przeczytaj więcej tekstów tego autora -->>

ZOBACZ WIDEO 20 minut ubierania stroju. Trudny żywot hokejowego bramkarza (źródło TVP)
Czy zgadza się, że zbyt duża presja wpłynęła na postawę polskich hokeistów w starciach z Włochami i Koreą Południową?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×