Kanadyjczycy kazali czekać na pierwszego gola do ostatnich sekund pierwszej tercji. Strzał z dystansu na gola zamienił wówczas center Winnipeg Jets - Mark Scheifele. Hokeiści spod znaku Klonowego Liścia rozkręcili się jednak dopiero w drugich 20 minutach, które rozstrzygnęły o losach ćwierćfinału.
W 27. minucie meczu okres gry w przewadze po wcześniejszym wykluczeniu André Burakovskiego po stronie szwedzkiej, wykorzystał 21-letni Mathew Dumba, który zdobył swojego pierwszego gola na MŚ.
Sześć minut później rezultat podwyższył skrzydłowy Boston Bruins - Brad Marchand. Swój udział przy trzeciej kolejnej bramce miał Scheifele, który zakończył mecz z trzema punktami. Zaledwie jedenaście sekund po trafieniu Marchanda wynik na 4:0 ustalił Max Domi.
W trzeciej tercji Szwedzi przyjęli dwa kolejne gole po trafieniach Marka Stone'a i Dericka Brassarda. Do końca spotkania niepokonany w kanadyjskiej bramce pozostał Cameron Talbot. Golkiper Edmonton Oilers po raz trzeci w MŚ kończył mecz czystym kontem.
W walce o finał Kanadyjczycy spotkają się w hokejowym klasyku ze Stanami Zjednoczonymi. Starcie drużyn zza Oceanu obędzie się w czwartek o godz. 19:15.
Kanada - Szwecja 6:0 (1:0, 3:0, 2:0)
1:0 - Mark Scheifele (O'Reilly, Stone) 19'
2:0 - Mathew Dumba (Stone, Scheifele) 27'
3:0 - Brad Marchand (Dumba, Scheifele) 33'
4:0 - Max Domi (Reinhart, Matheson) 33'
5:0 - Mark Stone 42'
6:0 - Derick Brassard (Gallagher, Hall) 44'
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch dla TVP: jestem pozytywnie zaskoczony Horngacherem (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}