Początek meczu nie ułożył się pomyślnie dla gospodarzy. Pierwsza akcja frankfurckich Lwów zakończyła się od razu celnym i skutecznym strzałem. Gola po podaniu Jasona Younga zdobył Martin Reichel. W 3. i 4. minucie dwóch zawodników gości musiało zjechać z lodu za przewinienie. Grający z przewagą 5 na 3 gracze ERC wykorzystali świetną okazję i zdobyli gola wyrównującego. Bramka uspokoiła Pantery. Udało im się wyrównać wynik i wrócić do gry o zwycięstwo. W dalszej części tercji lekką przewagę mieli zawodnicy miejscowi. Przyśpieszenie gry nie dziwiło, ponieważ w równolegle toczonym spotkaniu w Mannheim, ich bezpośredni rywal - Krefeld niespodziewanie objął prowadzenie 1:0. Remis 1:1 drużyny z Ingolstadt przy prowadzeniu Pinguins dawał awans do dziesiątki tym drugim. W końcówce pierwszej odsłony kilkakrotnie niebezpiecznie zaatakowali goście, lecz nie udało im się po raz drugi pokonać kanadyjskiego bramkarza Jimmy`ego Waite`a.
Początek drugiej tercji rozpoczął się dla Panter znakomicie. W 23. minucie, strzelec pierwszego gola dla ERC, Brad Leeb otrzymał krążek od Jakuba Ficeneca i wjeżdżając szybkim tempem do tercji rywala silnie uderzył gumę, na tyle mocno, że stojący w bramce Boris Ackers nie był w stanie uratować swojej drużyny. Na lodowisku w Mannheim na tablicy wyników widniał wówczas remis, ale to w tamtej chwili nie było najważniejsze, ponieważ, zwycięstwo ERC Ingolstadt w tym meczu dawało im awans bez względu na wynik potyczki pomiędzy Adler Mannheim a Pinguine Krefeld. Po drugim golu gra stała się nieco bardziej chaotyczna. Oglądaliśmy dużo walki na lodzie i mało sytuacji, z których mogłyby paść kolejne bramki. Na 10 sekund przed zakończeniem drugiej tercji znakomitą szansę zaprzepaścili goście. Jeden z zawodników Lions znalazł się sam na sam z bramkarzem Jimmym Waitem, lecz ten, nie pierwszy raz w tym meczu, pokazał się ze znakomitej strony, broniąc niebezpieczny strzał przeciwnika. Pod koniec tercji, w równoległym meczu, w Mannheim zmienił się wynik i ponownie na prowadzenie wyszedł zespół z Krefeld.
Gra na początku trzeciej tercji wyglądała podobnie jak w drugiej, czyli dużo walki i nie wiele akcji, po których mogłyby paść gole. Tymczasem w Mannheim dwa trafienia zaliczyli gospodarze i objęli po raz pierwszy prowadzenie w meczu. Taki układ gwarantował grę w play-off drużynie z Ingolstadt. W 54. minucie Glen Goodall zdobył trzeciego gola dla Panter. Dwubramkowe prowadzenie już całkowicie uspokoiło kibiców w Saturnarena. Zespół ERC zaczął grać nieco bardziej swobodnie. Brak koncentracji zemścił się jednak na gospodarzach. W 57. minucie Layne Ulmer celnym strzałem zaskoczył Waita, wbijając krążek do bramki pomiędzy jego parkanami. Po drugim golu goście trochę się ożywili, licząc, że może uda się wbić jeszcze jednego gola i doprowadzić do dogrywki. W 58. minucie Chris Armstrong sfaulował atakującego Erica Bogunieckiego i powędrował na ławkę kar. Osłabiając drużynę pogrzebał jej szansę na zdobycie gola wyrównującego. W ostatnich sekundach meczu trener frankfurckiej drużyny Rich Chernomaz zdjął jeszcze bramkarza, ale nic nie wskórał, mało tego, goście stracili czwartego gola. Gola do pustej bramki wbił Glen Goodall i ustalił końcowy wynik na 4:2 dla ERC Ingolstadt. W Mannheim waleczni zawodnicy Krefeld zremisowali z Adler w regulaminowym czasie gry 4:4, lecz to nie zmieniło faktu, iż ERC zajął dziesiąte miejsce w tabeli i zagra w rundzie eliminacyjnej do fazy głównej play-off.
ERC Ingolstadt - Frankfurt Lions 4:2 (1:1, 1:0, 2:1)
0:1 Martin Reichel (Jason Young, Ilia Vorobiev) 1'
1:1 Brad Leeb (Jason Holland, Glen Goodall) 4'
2:1 Brad Leeb (Glen Goodall, Yannic Seidenberg) 23'
3:1 Glen Goodall (Brad Leeb) 54'
3:2 Layne Ulmer (Gregg Johnson, Chris Armstrong) 57'
4:2 Glen Goodall (Yannic Seidenberg, Scott Ferguson) 60'
Strzały: 29 - 40
Kary: 10 min - 12 min
Widzów: 4800
Pozostałe wyniki ostatniej kolejki Niemieckiej Ligi Hokeja:
Adler Mannheim - Krefeld Pinguine 5:4 (1:1, 0:1, 3:2, 0:0, 1:0)
DEG Metro Stars - Kölner Haie 1:4 (1:3, 0:0, 0:1)
EV Duisburg - Grizzly Adams Wolfsburg 4:2 (1:1, 1:1, 2:0)
Hamburg Freezers - Augsburg Panthers 5:1 (0:1, 3:0, 2:0)
Iserlohn Roosters - Straubing Tigers 3:1 (0:0, 2:1, 1:0)
Poz | Nazwa drużyny | Mecze | Pkt | RG |
1 | Sinupret Ice Tigers | 56 | 115 | +62 |
2 | Eisbären Berlin | 56 | 113 | +66 |
3 | Kölner Haie | 56 | 109 | +46 |
4 | Frankfurt Lions | 56 | 97 | +16 |
5 | Iserlohn Roosters | 56 | 96 | +12 |
6 | Adler Mannheim | 56 | 92 | +6 |
7 | Hamburg Freezers | 56 | 87 | +23 |
8 | Hannover Scorpions | 56 | 86 | 0 |
9 | DEG Metro Stars | 56 | 85 | -4 |
10 | ERC Ingolstadt | 56 | 83 | -10 |
11 | Krefeld Pinguine | 56 | 80 | -2 |
12 | Augsburg Panthers | 56 | 67 | -29 |
13 | Grizzly Adams Wolfsburg | 56 | 55 | -50 |
14 | Straubing Tigers | 56 | 50 | -65 |
15 | Duisburg Füchse | 56 | 45 | -71 |