Wzruszające słowa po tragicznym wypadku hokeistów Humboldt Broncos. "Nie można pogodzić się z tą stratą"

Środowisko hokejowe jest wstrząśnięte tragicznym wypadkiem autobusu, którym podróżowała drużyna Humboldt Broncos. Zginęło 15 członków zespołu. - Nie można pogodzić się z tą stratą - przyznał trener Mike Babcock.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
hokej Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: hokej
Dramatyczny wypadek wstrząsnął kibicami w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Z niewyjaśnionych przyczyn rozpędzona ciężarówka wjechała w autobus z hokeistami Humboldt Broncos. Kierowca busa nie miał najmniejszych szans, by uniknąć zderzenia. Zginęło piętnastu członków zespołu. Większość z nich miała co najwyżej 21 lat.

Trenerzy klubów z NHL nie mogą otrząsnąć się po tragicznej informacji. - Tam grał dzieciak mojego kumpla, rozmawiałem z nim. Kiedy nadchodziły wiadomości dotyczące kolejnych dzieci, które przez lata trenowały i grały w tym zespole, nie wyobrażałem sobie przechodzenia przez coś takiego. Nie można pogodzić się z tą stratą, modlimy się za te rodziny. To był straszny, przerażający wypadek - przyznał szkoleniowiec Toronto Maple Leafs, Mike Babcock.

Cała liga NHL oraz niższe klasy rozgrywkowe pogrążone są w żałobie. - Nasze myśli są z graczami, ich rodzinami, trenerami, kierownictwem zespołu i całą społecznością, która została dotknięta tą tragedią. NHL opłakuje tych, którzy zginęli, a rannym oferuje pomoc, aby mogli wrócić, do tego, co kochają - powiedział komisarz NHL, Gary Bettman.

Humboldt to mała miejscowość. Mieszka tam około 6 tysięcy ludzi, a Broncos to największa chluba miasta. Ośmiu zawodników tego klubu zadebiutowało w najlepszej hokejowej lidze świata. Część z tych, którzy zginęli, byli obserwowani przez skautów i miało szansę na to, by zagrać w NHL.

- To moje rodzinne miasto, dorastałem w Humboldt. Większość mojego dzieciństwa spędziłem właśnie tam. Jako młody chłopak marzyłem o tym, by grać dla Broncos. Wiem, co ta drużyna oznacza dla miasta. Jeden z synów mojego przyjaciela jest bramkarzem Broncos. Przeżył, przeszedł operację i mam nadzieję, że wróci do zdrowia. To trudne czasy dla tego miasta, zgranej społeczności - dodał trener Colorado Avalanche, Jared Bednar.

Władze Humboldt Broncos wydały specjalne oświadczenie po tragicznym wypadku. - Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami naszych pracowników, zawodników oraz wszystkich, którzy zostali dotknięci tą straszną tragedią. Jesteśmy w szoku i próbujemy uporać się z tą niewiarygodną stratą - przyznał prezydent klubu, Kevin Garinger.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo chce 7 dzieci. Jego dziewczyna mówi "nie"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×