MŚ w hokeju: Szwedzi blisko pierwszej porażki. Łotwa rozwiała nadzieje Niemców

Getty Images / Jamie Squire / Na zdjęciu: Szwedzi okazali się minimalnie lepsi od Niemców
Getty Images / Jamie Squire / Na zdjęciu: Szwedzi okazali się minimalnie lepsi od Niemców

Reprezentacja Szwecji dopiero po dogrywce pokonała w zaciętym meczu skazywaną na pożarcie Słowację 4:3. W innym meczu porannej sesji w grupie B Łotwa pokonała Niemców i zwiększyła swoje szanse na awans do 1/4.

Reprezentacja Niemiec mając jeszcze przed sobą starcia z Finlandią i Kanadą musiała szukać koniecznie punktów w pojedynku ze sklasyfikowaną wyżej Łotwą. Mecz ten mógł pozbawić jednego lub drugiego zespołu szans na awans. Los był mniej łaskawy dla srebrnych medalistów ostatnich Igrzysk Olimpijskich.

W meczu rozgrywanym w hali Jyske Bank Boxen w Herning utrzymywał się długo bezbramkowy remis. Rezultat otworzył dopiero w 37. minucie Ronalds Kenins dla którego to dopiero drugie trafienie w MŚ.

Niemcy mieli prawo czuć się podłamani schodząc z lodu, a drugi cios otrzymywali tuż po powrocie na taflę, gdy krążek do bramki skierował Guntis Galvins. Zespół Boba Hartleya zamknął mecz trafieniem Adrisa Dzerinsa w 48. minucie.

Dzięki wygranej Łotysze przesunęli się znów na pozycję dającą prawo gry w 1/4 mistrzostw. Punkt mniej mają Duńczycy. Oba zespoły zmierzą się ze sobą w ostatniej serii gier.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Wybór 35 zawodników na MŚ to show. Rozbudza wyobraźnię kibiców

Blisko sprawienie niespodzianki w Kopenhadze byli Słowacy, którzy dopiero w doliczonym czasie gry przegrali mecz z faworyzowaną Szwecją. Zespół "Trzech Koron" prowadził już 3:1 a mimo tego był blisko wypuszczenia z rąk zwycięstwa.

Mecz rozpoczął się niespodziewanie od prowadzenia Słowaków, po drugim w turnieju golu Tomasa Jurco. Szwedzi na trefienie hokeisty Blackhawks z Chicago odpowiedzieli w 16. minucie po bramce Dennisa Everberga. Jeszcze w tej samej tercji podopiecznych Rikarda Grönborga na prowadzenie wyprowadził Gustav Nyquist.

Gdy na 3:1 po przerwie trafił Jacob de la Rose z Montreal Canadiens wydawało się, że kwestia podziału punktów może być rozstrzygnięta. Słowacy pokazali jednak determinację z pierwszego meczu z Czechami i zdołali doprowadzić do remisu na przestrzeni drugiej i trzeciej tercji.

W dogrywce oba zespoły miały swoje szanse, a wymianę ciosów wygrali Szwedzi po czwartym golu na MŚ Miki Zibanejada. Graczowi NY Rangers asystował najlepiej punktujący hokeista Szwedów w duńskim turnieju Rickard Rakell (11 punktów).

Grupa A:

Słowacja - Szwecja 3:4 dogr. (1:2, 1:1, 1:0, 0:1)
1:0 - Jurco (Grman, Kristof) 11'
1:1 - Everberg (Klingberg, Lindholm) 16'
1:2 - Nyquist (Backlund, Gustafsson) 19'
1:3 - De la Rose (Kempe, Wikstrand) 25'
2:3 - Daloga (Nagy) 37' (4 na 5)
3:3 - Nagy (Kristof, Cajkovsky) 47'
3:4 - Zibanejad (Rakell, Klingberg) 65'

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Szwecja 5 4 1 0 0 23:5 14
2 Rosja 4 3 0 1 0 23:4 10
3 Czechy 5 1 3 0 1 17:12 9
4 Szwajcaria 4 2 1 1 0 14:9 9
5 Słowacja 5 2 0 1 1 12:12 8
6 Francja 5 2 0 0 3 12:18 6
7 Austria 5 0 0 1 4 6:26 1
8 Białoruś 5 0 0 0 5 4:25 0

Grupa B:

Łotwa - Niemcy 3:1 (0:0, 1:0, 2:1)
1:0 - Kenins (Abols, Balcers) 37'
2:0 - Galvins (Indrasis, Dzerins) 41'
3:0 - Dzerins (Redlihs, Freibergs) 48'
3:1 - Kahun (Draisaitl, Ehliz) 49'

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 USA 5 3 2 0 0 28:7 13
2 Kanada 4 3 0 1 0 26:6 10
3 Finlandia 4 3 0 0 1 25:5 9
4 Łotwa 5 2 1 1 1 14:14 9
5 Dania 5 2 1 0 2 10:15 8
6 Niemcy 5 1 0 2 2 13:15 5
7 Norwegia 5 0 1 1 3 7:22 3
8 Korea Południowa 5 0 0 0 5 3:42 0
Źródło artykułu: