Wykryto już trzy przypadki zakażenia koronawirusem u zawodników biorących udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski w Warszawie. Testy dały pozytywny wynik u Damiana Kapicy, Arkadiusza Kostka i Filipa Komorskiego, a kolejni hokeiści czekają na wynik testów. Objawy zakażenia łącznie ma pięciu zawodników. Mowa o gorączce, bólu gardła i braku smaku.
Swojej wściekłości nie ukrywają działacze GKS-u Tychy, którego ważnym ogniwem jest Komorski. Klub ze skutkiem natychmiastowym zawiesił treningi i czeka na wytyczne ze strony sanepidu. Komorski został skierowany na kwarantannę, a wszystkie osoby związane z GKS-em, które miały z nim kontakt, przebywają w domowej izolacji.
- Żądamy wyjaśnień ze strony PZHL-u. Jeśli zawodnik jedzie na zgrupowanie to liczymy na to, że zostanie mu zapewnione bezpieczeństwo. Będziemy rozmawiali z władzami związku. Na razie nie chcemy wybiegać, co będzie dalej - powiedział w rozmowie z portalem hokej.net rzecznik prasowy GKS-u, Krzysztof Trzosek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska
Konflikt na linii kluby - PZHL nabiera na sile. Już wcześniej krajowa federacja miała problemy, by uzyskać zgodę klubów na powołania kadrowiczów do reprezentacji. Zakażenie koronawirusem na zgrupowaniu to kolejna odsłona nieporozumień. Zwłaszcza że na obozie miały nie być stosowane reguły bezpieczeństwa.
- Mamy jednak informacje od zawodników, że na zgrupowaniu w żaden sposób nie były przestrzegane reguły bezpieczeństwa związane ze zminimalizowaniem ryzyka zakażenia. My dajemy zielone światło zawodnikom powołanym na kadrę Polski, by mogli na nią jechać, jednak liczymy na to, że wrócą oni zdrowi. To niedopuszczalne, żeby na zgrupowaniu mogło dojść do sytuacji, w których zawodnicy mogą się zarazić w tak łatwy sposób - dodał Trzosek.
Czytaj także:
Koronawirus. GKS Tychy zawiesza treningi
Koronawirus. Trzech reprezentantów Polski zakażonych! Kolejni czekają na wyniki testów