Podczas wyjazdu Aleksandr Owieczkin przebywał w jednym pokoju hotelowym z trzema klubowymi kolegami - Jewgienijem Kuzniecowem, Dmitrijem Orłowem oraz Ilją Samsonowem, co jest zakazane. Do tego panowie nie mieli założonych maseczek.
Z tego względu władze NHL nałożyły na Washington Capitals karę w wysokości 100 tys. dolarów. Do tego czterej zawodnicy muszą teraz przejść obowiązkową kwarantannę. Nie poinformowano, kiedy będą mogli wznowić treningi.
"Nasz sztab robi co może, aby zapewnić zawodnikom bezpieczne warunki. Jesteśmy rozczarowani, że hokeiści postanowili się spotkać w innym miejscu niż te do tego przewidziane. W pełni akceptujemy nałożoną karę" - czytamy w komunikacie Capitals.
"Żałuję, że zdecydowałem się spędzić czas razem z kolegami w moim pokoju hotelowym, poza szatnią. Wyciągnę wnioski z tego doświadczenia" - skomentował Owieczkin.
Sezon NHL wystartował 13 stycznia. Warunki rozgrywania meczów określa protokół sanitarny. Jak na razie hokeiści z Waszyngtonu mają na koncie dwa zwycięstwa w regulaminowym czasie i dwie porażki po dogrywce lub rzutach karnych.
Zobacz także:
Australian Open: znany sędzia trafił do szpitala
Dyrektor Australian Open o zakażeniach wśród tenisistów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny