W piątym spotkaniu ćwierćfinału ligi hokejowej na Białorusi HK Homel uległ Niomanowi Grodno 1:2. Decydującą bramkę zdobył Krystian Dziubiński. Jak informuje hokej.net, Polak zakończył w ten sposób trzeci najdłuższy mecz w historii hokeja!
Gol byłego zawodnika m.in. Podhala Nowy Targ i Comarch Cracovii padł w szóstej (!) dogrywce, po 169 minutach i 4 sekundach gry. Przy stanie 1:1 Polak wjechał w tercję obronną gospodarzy i silnym strzałem zakończył rywalizację.
Była godzina 1.30 (mecz rozpoczął się poprzedniego dnia o 19.00). - W przerwach jedliśmy owoce i czekoladę, piliśmy dużo izotoników - mówił Dziubiński w rozmowie z hokej.net.
Zespół reprezentanta Polski wygrał 2:1 i objął prowadzenie 3:2 w walce o półfinał. Szósty mecz zostanie rozegrany w piątek w Grodnie (gra toczy się do czterech zwycięstw).
Najdłuższy mecz w historii hokeja to starcie w play-off ligi norweskiej Storhamar Dragons - Sparta Warriors (12 marca 2017 r.). Rozstrzygnięcie zapadło dopiero w ósmej dogrywce, po 217 minutach i 14 sekundach. Poprzedni rekord utrzymywał się przez ponad 80 lat (mecz Detroit Red Wings - Montreal Maroons z 1936 r., zakończony po 176 minutach i 30 sekundach).
Co ciekawe, Krystian Dziubiński już raz przeżył hokejowy "maraton", choć w nieco krótszym wymiarze czasowym. 27 marca 2019 r. GKS Tychy pokonał na wyjeździe Podhale Nowy Targ (z Dziubińskim w składzie) 2:1, a decydująca bramka padła w czwartej dogrywce, w 126. minucie. To najdłuższy mecz w historii polskiego hokeja (więcej TUTAJ>>).
32-letni Dziubiński występuje na Białorusi od tego sezonu.
Czytaj także: Krystian Dziubiński: Na Białorusi przyjemnie się żyje
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"