Kuriozum w meczu reprezentacji Polski. Mecz przełożony z powodu braku sprzętu

Do niecodziennej sytuacji doszło przed hokejowym meczem Polska - Ukraina. Obie kadry miały zmierzyć się w sobotę w towarzyskim turnieju "Beat COVID-19", który rozgrywany jest na Słowenii. Mecz jednak został przełożony ze względu na brak sprzętu.

Artur Babicz
Artur Babicz
hokeiści reprezentacji Polski PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Polski
Mecz Polska - Ukraina na słoweńskim turnieju "Beat COVID-19" miał odbyć się w sobotę o godz. 13:00. Jednak rywale polskiej reprezentacji przyjechali na zawody bez... niezbędnego sprzętu. Jak donosi portal Hokej.net, ten utknął na lotnisku we Frankfurcie.

Początkowo przełożona miała zostać tylko godzina rozegrania spotkania. Nawet ustalono, że obie kadry zagrają o 22:45. Jednakże ostatecznie okazało się, że nawet wtedy nie było szans, aby reprezentacja naszych wschodnich sąsiadów posiadała niezbędny do rozegrania sparingu sprzęt.

Jednak wygląda na to, że udało się ostatecznie ustalić, kiedy będzie możliwość przeprowadzenia tego spotkania. Jak poinformował PZHL, mecz został przełożony na niedzielę, 16 maja, godz. 13:00. Co więcej, transmisja z tego pojedynku będzie transmitowana w mediach społecznościowych PZHL oraz na kanale PolskiHokej.TV.

W turnieju "Beat COVID-19" rozgrywanym na Słowenii bierze udział sześć reprezentacji - Słowenia, Polska, Ukraina, Słowacja, Austria, Francja oraz Rumunia. Te towarzyskie rozgrywki zakończą się w piątek, 21 maja.

Zobacz także: Kamil Stoch trafił na stół operacyjny
Zobacz także: Koszmarny wypadek mistrza olimpijskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×