Koszmarny wypadek mistrza olimpijskiego. Uszkodził nawet wątrobę

Utytułowany sportowiec trafił do szpitala po wypadku, którego doznał, jeżdżąc na rowerze. Obrażenia są bardzo poważne i przez dłuższy czas nie będzie mógł trenować.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Sverre Lunde Pedersen Getty Images / Joosep Martinson - International Skating Union/International Skating Union / Na zdjęciu: Sverre Lunde Pedersen
Wypadek miał miejsce w norweskiej wsi Dolemo w hrabstwie Agder. Sverre Lunde Pedersen podobno stracił panowanie nad rowerem, gdy wjechał w dziurę w jezdni. Chwilę później wylądował na poboczu, a koledzy wezwali pogotowie.

28-latek trafił do szpitala. Początkowo wydawało się, że obrażenia nie są zbyt poważne. Dokładne badania jednak nie były tak optymistyczne. Łyżwiarz szybki złamał obie ręce, a w dodatku pojawiło się krwawienie z wątroby.

Pedersen został przetransportowany helikopterem do innego szpitala. Operacji wymaga jedna ręka, w której doszło do dwóch złamań. Z tego powodu przez kilka miesięcy nie będzie mógł trenować.

- Na razie pozostaje w szpitalu na obserwacji. Jest przytomny i w dobrym humorze - mówi Hakon Dahl, sekretarz generalny Norweskiego Związku Łyżwiarstwa.

Norweskie media przypominają, że to nie jest pierwszy taki wypadek mistrza olimpijskiego z Pjongczangu. W 2019 roku także przewrócił się podczas jazdy na rowerze.

Tragiczny wypadek na torze. Nie żyje 33-letni mistrz >>

Śmiertelny wypadek kolarza w Sobótce. Mamy nowe informacje z prokuratury >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×