Czwartkowe spotkanie rozstrzygnęło kwestię awansu na zaplecze światowej elity. Zmierzyły się w nim dwa zespoły, które w czterech wcześniejszych meczach na lodowisku Jantor nie zaznały goryczy porażki. Faworytkami były Chinki, których barw broni aż 12 naturalizowanych zawodniczek z Kanady i USA.
- Chinki to bardzo mocny zespół. Nasza drużyna na pewno będzie walczyć, co zresztą dobitnie pokazuje w każdym meczu. W czwartek będzie się działo - mówił przed meczem trener Zbigniew Wróbel.
Niestety dla naszych pań przewagę na lodzie szybko uzyskały rywalki (w całym spotkaniu oddały 52 strzały, przy 23 gospodyń). O losach meczu zadecydowała pierwsza tercja. Reprezentantki Państwa Środka zdobyły w niej aż sześć goli. Premierowe trafienie uzyskały już w 38. sekundzie za sprawą Qiqi Lin. Ta sama zawodniczka szybko podwyższyła na 2:0. Potem strzelały jeszcze Zhixin Liu, Le Min, Xifang Zhang oraz Ni Lin.
ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej
Dopiero w drugiej odsłonie okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Polki zagrały uważniej w obronie. Świetnie spisywała się Martyna Sass, która po bardzo trudnej pierwszej tercji pozostała w bramce. Biało-Czerwone wykorzystały swoje szanse podczas gry w przewadze. Najpierw w 25. minucie trafiła Tetiana Onyschenko. Potem w 31. minucie bramkę strzeliła Klaudia Chrapek i nasze hokeistki schodziły z lodu po drugiej części meczu w lepszych nastrojach.
Trzecia partia była spokojniejsza. Chinki pilnowały wyniku, bo wiedziały, że taki rezultat promuje je do dywizji 1A. Miały przewagę na lodzie, ale zadowoliły się tylko jednym trafieniem, które uzyskała w 52. minucie Baiwei Yu. Nie ulega wątpliwości, że z takim składem reprezentacja Państwa Środka będzie już w przyszłym roku walczyć o elitę.
Polki przegrały ostatecznie 2:7, ale i tak mają za sobą najlepszy turniej mistrzowski w historii. Po raz pierwszy wywalczyły srebrne medale MŚ dywizji 1B. Po brąz sięgnęły Włoszki, które w czwartek pokonały Koreanki 2:1. W innym meczu Kazaszki zwyciężyły 2:0 Słowenki, które zajęły ostatnie miejsce w katowickim turnieju.
Polska - Chiny 2:7 (0:6, 2:0, 0:1)
0:1 - Lin (Liu) 1'
0:2 - Lin (Yu, Lin) 2'
0:3 - Liu (Huang, Lin) 6'
0:4 - Mi (Lin, Liu) 8'
0:5 - Zhang (Liu) 13'
0:6 - Lin (Mi) 20'
1:6 - Onyschenko (Chrapek, Późniewska) 26' (5 na 4)
2:6 - Chrapek (Czarnecka, Zielińska) 31' (5 na 3)
2:7 - Yu (Liu, Zhang) 52' (5 na 4)
Skład reprezentacji Polski: Sass - Zielińska, Chrapek, Zielińska; Późniewska, Łaskawska, Czarnecka - Gogoc, Sfora; Wieczorek, Talanda, Sikorska - Korkuz, Strzelecka; Łąpieś, Onyschenko, Dziwok - Wcisło, Wójcik, Łapińska, Brzezińska. Trener: Zbigniew Wróbel.
Wyniki i tabela mistrzostw świata kobiet dywizji 1B:
piątek, 8 kwietnia
Słowenia - Włochy 3:1 (2:0, 0:1, 1:0)
Chiny - Korea Południowa 5:0 (1:0, 1:0, 3:0)
Polska - Kazachstan 3:1 (1:1, 2:0, 0:0)
sobota, 9 kwietnia
Kazachstan - Korea Południowa 5:1 (2:0, 3:0, 0:1)
Chiny - Włochy 6:3 (3:0, 1:2, 2:1)
Polska - Słowenia 4:0 (0:0, 2:0, 2:0)
poniedziałek, 11 kwietnia
Chiny - Słowenia 14:2 (2:1, 9:1, 3:0)
Włochy - Kazachstan 1:0 (0:0, 1:0, 0:0)
Polska - Korea Południowa 2:1 (1:1, 1:0, 0:0)
wtorek, 12 kwietnia
Chiny - Kazachstan 6:2 (3:1, 1:1, 2:0)
Korea Południowa - Słowenia 2:1 (1:0, 1:1, 0:0)
Polska - Włochy 5:4 po dogrywce (0:1, 2:1, 2:2, 1:0)
czwartek, 14 kwietnia
Włochy - Korea Południowa 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
Kazachstan - Słowenia 2:0 (1:0, 1:0, 0:0)
Chiny - Polska 7:2 (6:0, 0:2, 1:0)
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chiny | 5 | 5 | 0 | 0 | 0 | 38-9 | 15 |
2 | Polska | 5 | 3 | 1 | 0 | 1 | 16-13 | 11 |
3 | Włochy | 5 | 2 | 0 | 1 | 2 | 11-15 | 7 |
4 | Kazachstan | 5 | 2 | 0 | 0 | 3 | 10-11 | 6 |
5 | Korea Południowa | 5 | 1 | 0 | 0 | 4 | 5-15 | 3 |
6 | Słowenia | 5 | 1 | 0 | 0 | 4 | 6-23 | 3 |
Czytaj także:
Turniej w Charleston ma nową mistrzynię. Szwajcaria długo czekała na ten triumf
Znamy mistrzynię turnieju w Bogocie. Mama dwóch córek pokazała moc