Ukrainiec ostro zareagował na decyzję ws. Rosjan i Białorusinów. Te słowa zaskakują

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Władysław Heraskewycz
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Władysław Heraskewycz

Ministerstwo Sportu i Młodzieży w Ukrainie wydało zarządzenie, które zakazuje Ukraińcom startu w zawodach z udziałem Rosjan i Białorusinów. Taką decyzją niepocieszony jest Władysław Heraskewycz, ukraiński skeletonista.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek 14 kwietnia światło dzienne ujrzało rozporządzenie wydane przez Ministerstwo Sportu i Młodzieży w Ukrainie. Z niego wynika, że sportowcy z Ukrainy mają zakaz występów w zawodach, w których udział biorą Rosjanie lub Białorusini [WIĘCEJ TUTAJ].

Okazuje się jednak, że nie wszyscy ukraińscy sportowcy zgadzają się z takimi dyrektywami wydanymi przez ministerstwo. W opozycji stanął młody 24-letni skeletonista, Władysław Heraskewycz.

- Uważam, że ta decyzja i to zarządzenie są całkowicie niekompetentne. Ministerstwo się myli. Pokazuje, że aby zapobiec szerzeniu się rosyjskiej propagandy, napisali ten rozkaz - rozpoczął cytowany przez portal Tribuna.com.

- Moim zdaniem dużo skuteczniej jest, jeśli jeździmy na zawody i tam protestujemy -  uniemożliwiamy po prostu organizowanie tych międzynarodowych zawodów, na które wpuszczani są rosyjscy i białoruscy sportowcy - kontynuował.

- To tylko nowy korytarz korupcyjny, z którego będą korzystać niektórzy urzędnicy w Ministerstwie Młodzieży i Sportu - zakończył mocną opinią Heraskewycz.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!