Londyn rezygnuje. Decyzja ws. Rosjan przeważyła
Londyn miał zorganizować kwalifikacje olimpijskie w kilku ulicznych konkurencjach. Zawody nie dojdą jednak do skutku. Wszystko przez to, że MKOl dopuścił Rosjan i Białorusinów do walki o IO. Brytyjczycy nie widzą dla nich miejsca.
Z tymi wytycznymi nie zgadza się wiele krajów i narodowych komitetów, które nie widzą miejsca na igrzyskach dla Rosjan i Białorusinów. Wszystko przez to, że kraje te prowadzą barbarzyńską wojnę w Ukrainie. Codziennie w atakach ginie tam ludność cywilna, a pociski agresorów wycelowane są w szkoły, centra handlowe czy osiedla mieszkaniowe.
Wiadomo już, że przeciwko tym wytycznym protestują Brytyjczycy. W Londynie miały się odbyć kwalifikacje w kilku ulicznych dyscyplinach: wrotkarstwie, wspinaczce sportowej, frestyle'u BMS czy breakingu. Nie dojdą one jednak do skutku, a wszystko przez rozbieżności pomiędzy brytyjskim rządem i MKOl. Dotyczą one startu zawodników z Rosji i Białorusi.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"I to właśnie ten ostatni dokument jest kością niezgody. MKOl nie wymaga jej od sportowców, a ci, decydując się na jej podpisanie, naraziliby się na karę w swoim kraju. MKOl ogranicza się jedynie do oświadczenia o braku przynależności do rosyjskich i białoruskich klubów wojskowych.
Brytyjczycy ani działacze MKOl nie zamierzają ustępować, dlatego przedstawiciele Brytyjskiego Komitetu Olimpijskiego poinformowali, że rezygnują z przeprowadzenia olimpijskich kwalifikacji.
Czytaj także:
"Skrajne pogwałcenie". Rosja reaguje na decyzję MKOl
Oficjalnie: MKOl podjął ważną decyzję ws. Rosji. Chodzi o igrzyska