Aż trudno w to uwierzyć. Pokazała, co ludzie robią w wiosce olimpijskiej

Materiały prasowe / dasha_tofu/TikTok / Daria Saville na rowerze bez siodełka w wiosce olimpijskiej
Materiały prasowe / dasha_tofu/TikTok / Daria Saville na rowerze bez siodełka w wiosce olimpijskiej

Tenisistka Daria Saville na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych, co dzieje się w wiosce olimpijskiej. Tym razem poruszyła temat rowerów i nietypowych zachowań innych ludzi.

Daria Saville podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu reprezentowała Australię. Na dzień przed startem IO 2024 zrezygnowała w gry w singlu, ale z deblowej rywalizacji nie i zagrała w parze z Ellen Perez.

Krótko jednak trwała ich przygoda w stolicy Francji, ponieważ już w pierwszej rundzie trafiły na niekwestionowane faworytki z USA - Coco Gauff oraz Jessicę Pegulę. Australijski duet zdołał w tym starciu ugrać tylko cztery gemy.

Saville emocji podczas zmagań w Paryżu zatem nie dostarczyła, ale dzięki niej mogliśmy oglądać na bieżąco, co dzieje się w wiosce olimpijskiej. Zawodniczka zrobiła m.in. test tekturowych łóżek (---> TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ujawnił, co działo się po meczu Świątek. "To był szok"

Ostatnio na platformie TikTok opublikowała filmik dotyczący rowerów. Jak już informowaliśmy wcześniej, sportowcom podczas igrzysk udostępniono jednoślady, żeby ułatwić im poruszanie się po wiosce.

Niektórzy zamiast się dzielić, specjalnie sobie życie jednak utrudniają. I aż trudno uwierzyć do czego są zdolni. Saville jechała na rowerze... bez siodełka.

"Rowery są tutaj we wsi przeznaczone do dzielenia się, ale niektórzy przedsiębiorczy ludzie przywieźli własne zabezpieczenia rowerowe lub zajęli całe siodełko, aby nikt inny nie mógł korzystać z rowerów..." - napisała Australijka.

---> Dla nich to ostatnie igrzyska w karierze

Komentarze (0)