Polka zarzuciła im "niszczenie ludzi". Jest mocna odpowiedź

Newspix / Na zdjęciu: Anna Maliszewska
Newspix / Na zdjęciu: Anna Maliszewska

Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu Anna Maliszewska wytoczyła działa w kierunku Polskiego Związku Pięcioboju Nowoczesnego i wyznała, że działacze "ją niszczą". Doczekaliśmy się odpowiedzi, w której pada mocny zarzut oszustwa.

Półroczne zawieszenie i "brak prawa do obrony", brak jasnych kryteriów dotyczących powołań na imprezy mistrzowskie, celowe zmienianie klucza wyborczego, odmowa możliwości akredytowania trenerów klubowych na igrzyska olimpijskie, brak dialogu ze sportowcami i zmian w związku od kilkudziesięciu lat - to zarzuty Anny Maliszewskiej wobec działaczy. Zrobiła to w wywiadzie dla TVP Sport oraz w swoim głośnym poście w mediach społecznościowych.

Padło tam też głośne zdanie o "niszczeniu" jej przez działaczy.

Reprezentantka Polski nie wytrzymała po występie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie zajęła 22. miejsce. Była to dla niej bolesna porażka, jednak według niej także konsekwencja jej walki ze związkiem, która trwa już od trzech lat. Walki, w efekcie której musiała skorzystać z pomocy psychiatry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno

- Musiałam otrzymać pomoc. Nie radziłam sobie. Nie wstydzę się tego. Koszt psychiczny przygotowań do igrzysk olimpijskich jest ogromny (...). Uszczerbek na zdrowiu psychicznym to najgorsza konsekwencja bezsensownych walk o lepsze warunki - wyznała.

Według Maliszewskiej działacze mszczą się na niej za niegodzenie się na ich kontrowersyjne  decyzje, co miało się zacząć po zmianie klubu na UKS Żoliborz Warszawa, a nie było mile widziane w związku.

- Wtedy usłyszałam od mojego ówczesnego trenera, obecnie członka zarządu związku ostrzeżenie, żebym tego nie robiła, bo "związek mnie zniszczy". I rzeczywiście, od tamtego czasu obrywam regularnie - mówiła w TVP Sport.

Co było potem? Maliszewska wyznała, że w 2021 roku została zawieszona na sześć miesięcy "bez regulaminu dyscyplinarnego, bez postępowania, bez prawa do obrony", a jej sukcesy na mistrzostwach Polski nie wystarczały do powołania do kadry na międzynarodowe imprezy.

O wystosowane przez zawodniczkę zarzuty zapytaliśmy Polski Związek Pięcioboju Nowoczesnego. Na zadane przez nas pytania odpowiedział dyrektor sportowy Stanisław Pytel. Zapewnił, że w przesłanych odpowiedział starał się podawać jedynie fakty, a nie swoje zdanie nt. zarzutów zawodniczki, które postanowił zachować dla siebie.

Poniżej prezentujemy odpowiedzi przedstawiciela związku, które otrzymaliśmy drogą mailową

Jaki był powód zawieszenia Anny Maliszewskiej przez związek w 2022 roku?

"Anna Maliszewska ze swym partnerem (Sebastianem Stasiakiem) w roku 2022 nie wystartowali w zawodach krajowych w pięcioboju nowoczesnym w terminie 18 - 20.02.2022, ujętych w programie szkolenia kadry narodowej seniorów podając powód, że w tym w okresie przebywają na samodzielnie nałożonej kwarantannie (koronawirus - dodane przez redakcję). Wyjaśnienie zostało zaakceptowane przez trenera kadry seniorów.

Okazało się jednak, że w dniu 19.02.2022 zawodnicy wystartowali w zawodach lekkoatletycznych w Toruniu. Biorąc pod uwagę, że taka postawa (zwykłe oszustwo) nie licuje z etyką zawodników kadry narodowej i olimpijczyków, zarząd PZPNow podjął decyzję o skreśleniu z listy zawodników kadry narodowej Anny Maliszewskiej i Sebastiana Stasiaka, iskierował tę sprawę do Komisji Dyscyplinarnej PZPNow (03.04.2022).

Komisja dyscyplinarna w dniu 09.04.2022 podjęła decyzję o zawieszeniu w prawach zawodników. W dniu 29.03.2022 trener kadry seniorów Marcin Horbacz złożył wniosek o skrócenie nałożonej kary i w dniu 01.04.2022 zarząd PZPNow anulował decyzję z dnia 03.03.2022. Tym samym zawodnicy Anna Maliszewska i Sebastian Stasiak byli zawieszeni w prawach w okresie 03.03.2022 – 01.04.2022."

*Odpowiedź Anny Maliszewskiej na słowa dyrektora sportowego związku dot. jej zawieszenia opublikujemy wkrótce na WP SportoweFakty.

Dlaczego związek odmówił wyjazdu na igrzyska w Paryżu trenerów klubowych Anny Maliszewskiej, choć ta miała wziąć na siebie koszty ich pobytu?

"Anna Maliszewska, jak też pozostali zawodnicy nie mogli realizować indywidualnego programu szkolenia finansowanego przez MSiT (który przeznaczony jest tylko dla medalistów) i dlatego skład trenerski na IO Paryż 2024 składał się tylko z trenerów, których zaproponował trener kadry seniorów i którzy w okresie 2022-2024 brali udział w szkoleniu centralnym. Byli to: trener kadry seniorów, koordynator Marcin Horbacz; asystent trenera kadry seniorów od szermierki Artur Jamrozik; asystent trenera kadry seniorów od jazdy konnej Jerzy Gontowiuk: lekarz Krzysztof Osman.

Żaden trener klubowy nie był akredytowany i nie był w oficjalnej reprezentacji olimpijskiej. Trzeba dodać, żę PZPNow na własny koszt (ale bez akredytacji) wysłał zawodnika rezerwowego Daniela Ławrynowicza oraz trenera Andrzeja Filipowskiego, trenera klubowego Kamila Kasperczaka, najlepszego naszego zawodnika, który na mistrzostwach świata, na 2 miesiące przed IO, zajął bardzo wysokie 5. miejsce i uplasował się w rankingu olimpijskim na 10 miejscu."

Czy prawdą jest, że Polski Związek Pięcioboju Nowoczesnego co cztery lata przy okazji wyborów władz zmienia klucz wyborczy?

"Klucz wyborczy (paragraf 22) został zmieniony w roku 2015 na zjeździe statutowym na wniosek 2/3 delegatów, dzięki któremu każdy klub, który przynajmniej 2 lata bierze udział we współzawodnictwie otrzymał prawo do wystawienia delegata na Walny Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy. W roku 2021 były zmiany w statucie, ale były to zmiany kosmetyczne i aby Statut dostosować do wymogów zawartych w "Kodeksie dobrego zarządzania dla PZS"."

Jak związek odniesie się do zarzutów o brak jasnych kryteriów powołań do kadry narodowej?

"Powołanie do kadry narodowej reguluje regulamin powoływania kadry narodowej PZPNow. Myślę, że Anna Maliszewska myślała o kryteriach powołań na imprezy mistrzowskie (MŚ i ME), ale to jest regulowane przez kryteria powoływania na imprezy mistrzowskie (Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy)".

Czy prawdą jest, że tytuł mistrzyni Polski nie wystarczał, by Anna Maliszewska otrzymywała powołania na międzynarodowe imprezy?

"Do mistrzostw świata seniorów wystartowała tylko dwukrotnie, na dziesięć możliwych startów. Głównie z powodu kontuzji lub własnej rezygnacji. Na Pucharze Świata w Albenie zajęła 28. miejsce, a zawodów PŚ w Ankarze nie ukończyła. Z uwagi na bardzo słabe wyniki reprezentacja Polski na mistrzostwa świata liczyła tylko dwie osoby (Ławrynowicz, Dominiak). Po mistrzostwach Polski, które Anna Maliszewska wygrała - wystartowała w mistrzostwach Europy, w których zajęła 25. miejsce.

Decyzją trenera kadry seniorów dostała możliwość startu na mistrzostwach Europy w Krakowie, które były kontynentalną kwalifikacją olimpijską, zajmując 25. miejsce, a na MŚ zajęła miejsce 15. W zawodach rankingowych kategorii B (bez czołówki światowej) startowała dwa razy, zajmując 1. i 4. miejsce, dzięki którym uzyskała punkty do rankingu olimpijskiego.

Ze względu na IO 2024 oraz cykl Pucharu Świata, które był kwalifikacjami do rankingu olimpijskiego, MP Sen rozegrano w lutym 2024. Anna Maliszewska zajęła 2 miejsce i potem startowała we wszystkich PŚ. Ze względów szkoleniowych zrezygnowała ze startu z Finału Pucharu Świata i Mistrzostw Europy Seniorów. Na Igrzyskach Olimpijskich zajęła 22. miejsce.

Przez ostatnie trzy lata Anna Maliszewska, trenując głównie w klubie (w sumie 92 dni na zgrupowaniach) startowała rzadko i bez większych sukcesów. W każdym roku senior ma szansę wystartować 4 razy w PŚ, FPŚ, ME i MŚ. To siedem startów w obsadzie międzynarodowej. W roku 2022 brała udział w 3 startach, w roku 2023 w 3 startach, w roku 2024 w 6 startach. Tylko raz uplasowała się w pierwszej ósemce, i tylko raz w pierwszej 16-tce. W rankingu olimpijskim uplasowała się na 22. miejscu, a na IO zajęła 22., kończąc zawody w tzw. półfinale".

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (10)
avatar
Jonatan Warski
15.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać ta zaraza przez 8 lat niszczyła nie tylko przeciwników
politycznych ale także niepokornych, domagających się swoich
praw sportowców. Nigdy więcej tej gangreny 
avatar
betwet
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Pierdylion imprez, klubów, działaczy i innych takich. BO PODATNIK ZAPŁACI.
Ta formuła sportu już się wyczerpała. DOSYĆ! Sport powinien wspierać zdrowie zwykłych ludzi na każdym etapie ich życia
Czytaj całość
avatar
Tomek D
12.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sytuacja się gotuje bo prawdopodobnie ograniczane są środki finansowe dla sportowców. Jeśli tak jest i taka jest konieczność - przecież można by pomóc sportowcom pomagając im zdobyć sponsorów. Czytaj całość
avatar
Użytkownik usunięty
11.09.2024
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Więcej działaczy niż zawodników.Darmozjady za nasze pieniądze jeżdzą na wycieczki, 
avatar
z14
11.09.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Niestety kluby i związki sportowe zostały opanowane przez dziadków nazywanych działaczami, którzy maja dojną krowę i zawodnicy to tylko problemy, bo trzeba się nimi czasem zajmować... :-( Dział Czytaj całość