"La Vanguardia" informuje, że Ben Ainslie został zaatakowany, gdy wychodził z restauracji w Barcelonie. Zdarzenie miało miejsce w sobotni wieczór. Były mistrz olimpijski w poniedziałek udał się na komendę policji, by złożyć zawiadomienie.
O sprawie opowiedział w rozmowie z "The Daily Telegraph". - Barcelona jest fantastycznym miastem-gospodarzem Pucharu Ameryki. Drużyna czuje się tu mile widziana i cieszy się pobytem w tym tętniącym życiem mieście - zaznaczył.
- Jak we wszystkich dużych miastach, możesz paść ofiarą przestępców. Tak było w moim przypadku. Sprawą zajmują się lokalne służby - dodał.
Okazuje się, że przestępcy grozili mu nożem. Ukradziono mu zegarek marki Rolex o wartości 17 tys. funtów (ok. 86,5 tys. zł).
Czterokrotny złoty medalista olimpijski w żeglarstwie jest obecnie kapitanem i sternikiem brytyjskiej załogi. Do Barcelony przybył ze swoim zespołem po to, by poprowadzić go do pierwszego w historii zwycięstwa w Pucharze Ameryki.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Czytaj także:
> Już ponad 5 mln wyświetleń. Film robi furorę w sieci
> Obraźliwe słowa o Messim. Na koncie Mbappe pojawiły się dziwne wpisy