Koronawirus, który na początku 2020 roku zaczął mocno rozprzestrzeniać się w Chinach, dotarł już do kilkudziesięciu krajów na świecie, w tym do Japonii, gdzie potwierdzono 230 przypadków zakażenia. 6 osób zmarło.
Coraz głośniej zaczęto zatem spekulować, że tegoroczne letnie igrzyska olimpijskie, zaplanowane w Tokio w dniach 24 lipca - 9 sierpnia, mogłyby zostać odwołane. Takie głosy dochodziły nawet z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Co prawda Thomas Bach, przewodniczący MKOL-u, szybko takim plotkom zaprzeczył (więcej TUTAJ), ale niepokój pozostał.
Teraz "The Sun" przedstawia kolejne spekulacje w sprawie igrzysk. Zdaniem dziennikarzy angielskiego brukowca, możliwy jest scenariusz, że w przypadku dalszego rozprzestrzeniania się wirusa, igrzyska w Tokio odbędą się, ale bez udziału kibiców, na pustych arenach. Takiego rozwiązania nie wyklucza jeden z wysoko postawionych działaczy w brytyjskim kolarstwie.
Na razie Japończycy, o czym niedawno zapewniał burmistrz Tokio, starają się jednak opanować sytuację ws koronawirusa na tyle, żeby igrzyska odbyły się w wyznaczonym terminie i z udziałem wielu kibiców.
Czytaj także: Brazylia zbroi się na igrzyska olimpijskie. Chce gwiazdorskiego składu
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film