"Jestem tym karmiona". Zawodniczka pokazała menu na igrzyskach

- Dużo schudłam i chcę, żeby to wszystko się skończyło - tak mówi o pobycie na kwarantannie w Pekinie Walerija Wasniecowa.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Walerija Wasniecowa w Pekinie Getty Images / Zdjęcie główne: Mikhail Tereshchenko/TASS/Getty Images, zdjęcie jedzenia: instagram.com/vasnetsova.lera/ / Walerija Wasniecowa w Pekinie
Rosyjska biathlonistka, która otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich Pekin2022, pokazała w mediach społecznościowych, jakie dostaje posiłki przebywając na kwarantannie w Chinach - pisze portal sport-express.ru.

"Jestem tym (patrz zdjęcie poniżej) karmiona na śniadanie, obiad i kolację - tak od 5 dni. Bardzo schudłam, kości mi już wystają. Nie podaje się tu żadnego innego jedzenia, nic nie mówi się o wynikach testu. Śpię przez cały dzień, bo teraz nie mam nawet siły wstać z łóżka. Zjadam tylko trzy garści makaronu dziennie, bo reszty jedzenia nie da się zjeść" - napisała Walerija Wasniecowa na Instagramie.

"Dzisiaj zjadłam tłuszcz, który jest podawany zamiast mięsa, bo byłam bardzo głodna. Boli mnie brzuch, jestem bardzo blada, a pod oczami mam ogromne sińce. Chcę, żeby to wszystko się skończyło. Codziennie płaczę. Jestem już bardzo zmęczona"- dodała 24-letnia sportsmenka.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus wpływa na igrzyska. Tracimy przez to szanse na sukces

Post Wasniecowej sprawił, że sprawą zajął się szef prasowy Rosyjskiego Związku Biathlonu, Siergiej Awierjanow. Po jego interwencji u organizatorów ZIO Pekin 2022 biathlonistce z Rosji zmieniono... menu.

- Nadal martwimy się o Lerę, ale udało nam się urozmaicić jej menu. Jest bardzo zadowolona z dzisiejszej kolacji - napisał Awierjanow na portalu społecznościowym.

Instagram/Валерия Васнецова Instagram/Валерия Васнецова

Zobacz:
Pekin 2022: Niespokojnie przed ceremonią otwarcia. Spłonęła chińska flaga (WIDEO)
Tylko Żyła mógł na to wpaść. Fani zachwyceni

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×