Jury wyciągnęło wnioski z krótkich skoków zawodników w serii próbnej i rywalizacja w konkursie olimpijskim na skoczni normalnej rozpoczęła się z wysokiej, czternastej belki. To zapewniło nam już dalekie próby od samego początku zmagań na obiekcie w Zhangjiakou. Już skaczący z numerem szóstym Cestmir Kozisek osiągnął odległość 100 metrów.
Z numerem trzynastym na belce startowej zasiadł pierwszy z Polaków - Stefan Hula i odpalił bombę! Najbardziej doświadczony polski skoczek osiągnął 103 metry i objął prowadzenie. Po jego skoku obniżono belkę do trzynastego poziomu, a Koudelka i tak zaprezentował się świetnie. Czech skoczył 102 metry i dzięki punktom dodanym za belkę, wyprzedził Hulę.
Później czekaliśmy z niecierpliwością na skok Dawida Kubackiego i było warto! W świetnym stylu Polak osiągnął 104 metry i znalazł się na czele stawki. Zaraz po nim jednak skakał Danił Sadrejew, który poleciał trzy i pół metra dalej, lądując przysiadem. Rosjanin wyprzedził Kubackiego. Później belka ponownie poszła o jeden stopień w dół, a Jewgienij Klimow wyrównał odległość Polaka i zamienił Sadrejewa na miejscu lidera.
ZOBACZ WIDEO: Polak dokonał niemożliwego. Mateusz Sochowicz wystartuje na igrzyskach mimo fatalnego wypadku
Podczas skoków Piotra Żyły i Kamila Stocha przeżywaliśmy huśtawkę nastrojów. Żyła niestety osiągnął "tylko" 95 metrów. Patrząc na poziom konkursu olimpijskiego to odległość, która nie dawała mu czołowej pozycji. Po chwili Kamil Stoch skoczył jednak 101,5 metra w nienajlepszych warunkach i poprawił nasze humory! Stocha co prawda szybko wyprzedził Peter Prevc, ale próba Polaka dawała nadzieje na wysokie miejsce po pierwszej serii.
Okazało się, że skoki Stocha i Prevca były bardzo dobre na tle tego, co prezentowali kolejni rywale. Po kilku słabszych skokach wiedzieliśmy już, że będziemy mieli komplet Polaków w drugiej serii, bo awans zapewnił sobie Piotr Żyła.
Wiatr zaczął wiać delikatnie w plecy i faworyci mieli problemy, by polecieć daleko. Norwegowie, Marius Lindvik i Halvor Egner Granerud wylądowali przed granicą 100 metrów. Dopiero Ryoyu Kobayashi pokazał wielką klasę. Japończyk osiągnął w bezwietrznych warunkach 104,5 metra. Objął prowadzenie ze sporą przewagą. Karl Geiger wylądował zdecydowanie bliżej, więc to oznacza, że Kamil Stoch zajmuje 3. miejsce po pierwszej serii!
Wyniki pierwszej serii konkursu olimpijskiego na skoczni normalnej:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 104,5 | 145,4 |
2. | Peter Prevc | Słowenia | 103 | 139,2 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 101,5 | 136,3 |
4. | Jewgienij Klimow | ROC | 104 | 135 |
5. | Manuel Fettner | Austria | 102,5 | 134,5 |
6. | Constantin Schmid | Niemcy | 102 | 134,4 |
7. | Danił Sadrejew | ROC | 107,5 | 134,1 |
8. | Dawid Kubacki | Polska | 104 | 133,1 |
9. | Anze Lanisek | Słowenia | 99 | 130,6 |
10. | Antti Aalto | Finlandia | 101,5 | 130,5 |
23. | Stefan Hula | Polska | 103 | 127 |
27. | Piotr Żyła | Polska | 95 | 121,6 |