104 metry w pierwszej serii - przy bardzo dobrych warunkach - pozwoliło Dawidowi Kubackiemu zajmować ósme miejsce na półmetku konkursu olimpijskiego. W finale Polak huknął 103 metry, mają dużo gorsze warunki, niż w pierwszej próbie.
A potem spoglądał na rywali, którzy nie byli w stanie go wyprzedzić. Zrobili to dopiero Manuel Fettner i Ryoyu Kobayashi, a reprezentant Polski zdobył brązowy medal igrzysk.
"Leci, leci, leci... dobrze! Znakomicie! Będzie Dawid liderem" - mówił Marek Rudziński, komentujący niedzielne zmagania w Eurosporcie.
Kubacki o pół punktu wyprzedził czwartego Petera Prevca. Medal wyszarpał więc o włos.
Zobacz skok, który dał Kubackiemu brązowy medal:
Skok Dawida Kubackiego w finałowej serii, który najpierw dał mu prowadzenie... a reszta jest już historią
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 6, 2022
Zobaczcie sami #HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #skijumpingfamily pic.twitter.com/sAMY2Tw8w4
W sobotę, 12 lutego, skoczkowie rywalizować będą na dużym obiekcie w Zhangjiakou. Dwa dni później, 14 lutego, odbędzie się konkurs drużynowy. Jeszcze wcześniej, bo już w poniedziałek (7 lutego), rozegrany zostanie konkurs drużyn mieszanych.
Czytaj także:
- Piękne komentarze po sukcesie Dawida Kubackiego. "Nie wolno lekceważyć serca mistrza!"
- W poniedziałek kolejne skoki. Znamy skład Polaków
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus wpływa na igrzyska. Tracimy przez to szanse na sukces