Ogromna sensacja w biathlonie! Biegł Polak

Polka wrzuciła zdjęcie. Co robi ten Chińczyk?

Aż 92 zawodników przystąpiło do biegu na najdłuższym dystansie w biathlonowej rywalizacji. Uczestnicy mieli do pokonania 20 km, w trakcie których czekały ich cztery wizyty na strzelnicy.

Podczas biegu długiego biathloniści nie biegają karnych rund za każde pudło. Zamiast tego do ich czasu doliczana jest jedna minuta za niecelny strzał. Każda pomyłka na strzelnicy może okazać się zatem fatalna w skutkach.

Po złoto sięgnął Quentin Fillon Maillet, który znakomicie pobiegł, a także bardzo dobrze spisał się na strzelnicy. Francuz zdobył swój drugi medal podczas igrzysk w Pekinie. Wcześniej był drugi w sztafecie mieszanej.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Ojciec Stocha nie krył radości. "Proszę tylko zapytać dziennikarzy, ilu stawiało na Polaków"

Sensację sprawił Anton Smolski. Białorusin do tej pory stawał zaledwie trzykrotnie na podium zawodów Pucharu Świata. W sezonie 20/21 zajął dopiero 26. miejsce w klasyfikacji generalnej. 26-latek był jednym z dwóch bezbłędnych na strzelnicy zawodników. W Pekinie z Fillon Mailletem przegrał o 14,8 s. Podium uzupełnił Johannes Boe.

Zaskoczeniem było także chociażby piąte miejsce wywalczone przez Kanadyjczyka Scotta Gowa. Dalsze pozycje zajęli natomiast Dominik Windisch, Simon Eder czy Jakov Fak.

W rywalizacji wziął udział jeden reprezentant Polski. Grzegorz Guzik zaliczył trzy pudła i do złotego medalisty stracił nieco ponad sześć minut i był 49. Nie poprawił swojego wyniku z Pjongczangu, gdzie na tym samym dystansie zajął 33. miejsce.

Biathlon, bieg indywidualny na 20 km mężczyzn:

Czytaj także:
- Zachwyty nad Polką. "Na taki występ czekaliśmy"
- Totalne zaskoczenie. Polka podjęła decyzję