Najlepszy z Polaków Dominik Bury rozpoczął bieg spokojnie i szybko dogonił go Richard Jouve. Na drugim pomiarze czasu był nawet w piątej dziesiątce, jednak później zaczął się poprawiać. Minął słabnącego Jouve'a i zaczął atakować kolejnych zawodników, walcząc o trzecią dziesiątkę, w której znalazł się już po 9 kilometrach. Ostatecznie dobiegł na 27. miejscu, co można uznać za dobry wynik. Gorzej spisał się drugi z Polaków - Mateusz Haratyk, który zajął 60. miejsce.
Od początku doskonale biegł Fin Iivo Niskanen, który chciał pomścić swoją siostrę Kerttu, która w czwartek przegrała z Therese Johaug o zaledwie 0.4 sekundy. Iivo w połowie dystansu miał już 11 sekund przewagi nad drugim Aleksandrem Bolszunowem i 27 sekund nad trzecim Paalem Golbergiem.
Przewaga Niskanena tylko rosła. Na pomiarze umiejscowionym po 10.5 kilometrach, Fin prowadził już o 28.8 sekundy nad Bolszunowem. Trzy kolejne miejsca zajmowali Norwegowie, wśród których do przodu konsekwentnie przesuwał się Johannes Hoesflot Klaebo, który ostatecznie był najlepszym z Norwegów.
ZOBACZ WIDEO: Olimpijczycy obawiają się testów w Pekinie. "Odbija się to na organizmie"
Jeszcze na przedostatnim pomiarze czasu, Klaebo był trzeci i miał ponad 13 sekund straty do drugiego Bolszunowa i to Norweg przyspieszał. Ostatecznie jednak Rosjanin obronił srebro.
W wyścigu nie brakowało niespodzianek, największą z nich był występ reprezentującego Irlandię Thomasa Maloneya Westgaarda, który zajął doskonałe 14. miejsce, przybiegając przed Erikiem Valnesem z Norwegii.
# | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Iivo Niskanen | Finlandia | 37:54.8 m. |
2. | Aleksandr Bolszunow | ROC | +23.2 s. |
3. | Johannes Hoesflot Klaebo | Norwegia | +37.5 s. |
4. | Hans Christer Holund | Norwegia | +49.8 s. |
5. | Aleksiej Czerwotkin | Rosja | +56.9 s. |
6. | Perttu Hyvarinen | Finlandia | +1:05.4 m. |
27. | Dominik Bury | Polska | +2:53.6 m. |
60. | Mateusz Haratyk | Polska | +5:05.5 m. |
Czytaj także:
Męczarnie mistrzyń olimpijskich
Legenda zalała się łzami