W pierwszym półfinale Norwegowie kontrolowali swój bieg z Holendrami. Reprezentanci Oranje tylko początek mieli dobry, a później już wyraźnie przegrali z przeciwnikami. Walczyli o brąz, co mogło być dla nich rozczarowaniem.
Z kolei pojedynek zawodników ROC z Amerykanami był bardzo pasjonujący. Od pierwszych metrów zespoły wymieniały się prowadzeniem, a różnice między nimi były minimalnie. Ostatecznie na ostatnich okrążeniach lepsi byli Rosjanie, którzy czasem 3:36,62 pobili rekord olimpijski. Zawodnicy USA musieli się zadowolić walką o brąz.
W biegu o 7. miejsce nie było większych emocji, bowiem Włosi ograli Chińczyków. Także 5. miejsce pewnie wywalczyli Kanadyjczycy, którzy niemal o pół okrążenia pokonali Koreańczyków.
Do drużyny USA przed biegiem o brąz dołączył Joey Mantia, który nie biegł w półfinale. Przyniosło to skutek, bowiem błyskawicznie wypracowali dużą przewagę. Na trzy okrążenia przed końcem mieli prawie 3 sekundy zaliczki. Nie roztrwonili jej i zdobyli brąz z dużą przewagą.
Podobny przebieg miał finał. Pierwsze okrążenie jedynie było w miarę wyrównane, a później przewagę stopniowo zaczęli budować Norwegowie. Ostatecznie pokonali rywali o ponad 2 sekundy, ale nie pobili wyniku reprezentantów ROC z półfinału. Gdyby srebrni medaliści pobiegli tak, jak dwie godziny wcześniej, mieliby złoto.
Medaliści:
1. Norwegia (Hallgeir Engebraaten, Allan Dahl Johansson, Peder Kongshaug, Sverre Lunde Pedersen) 3:38,07
2. ROC (Danił Aldoszkin, Siergiej Trofimow, Rusłan Zacharow) 3:40,46
3. USA (Joey Mantia, Ethan Cepuran, Casey Dawson, Emery Lehman) 3:38,80
Czytaj więcej:
Niemcy reagują na skandal dopingowy. Chcą innego podejścia do sportu w Rosji
Cyrk z Waliewą w Pekinie! Jeśli zdobędzie medal, to go... nie dostanie
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy