Poruszający wpis Maliszewskiej i niezłe skoki Kupczaka. Sprawdź, co przespałeś

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W nocy polskiego czasu na olimpijskich arenach rywalizowała trójka Biało-Czerwonych. Nieźle spisał się Szczepan Kupczak, który otarł się o czołową dwudziestkę. Łamiący serce wpis w sieci dodała natomiast Natalia Maliszewska.

1
/ 5

Poruszające słowa Maliszewskiej

Sytuacja Natalii Maliszewskiej zmieniała się jak w kalejdoskopie. Wydawało się, że w ostatniej chwili załapie się na rywalizację na swoim koronnym dystansie 500 metrów. Tak się jednak nie stało - uzyskała kolejny pozytywny wynik testu na koronawirusa. W sieci zamieściła poruszający wpis.

"Jest mi tak cholernie ciężko odezwać się i cokolwiek powiedzieć. Dać znać, że żyję, choć uważam, że coś we mnie umarło. Od ponad tygodnia żyję w strachu, a te wahania nastrojów, płacz, który pozbawia mnie tchu, sprawiają, że nie tylko ludzie wokół mnie się o mnie martwią. Ale ja sama" - pisała.

2
/ 5
Franz Kirchmayr/SEPA.Media /Getty Images
Franz Kirchmayr/SEPA.Media /Getty Images

Niezłe skoki Szczepana Kupczaka

Pod nieobecność największych faworytów, którzy przechodzą zakażenie koronawirusem, odbyły się pierwsze treningi na skoczni w wykonaniu kombinatorów norweskich. Dwukrotnie najlepszy był Julian Schmid, a raz zwyciężył Norweg Espen Andersen. W Zhangjiakou skakało dwóch Polaków - Szczepan Kupczak dwa razy był 21., natomiast najlepszy wynik Andrzeja Szczechowicza to 36. miejsce.

3
/ 5
Sebastian Widmann/Bongarts/Getty Images
Sebastian Widmann/Bongarts/Getty Images

Kolejne przejazdy Klaudii Domaradzkiej

Blisko czołowej dwudziestki w swoim piątym treningowym przejeździe była Klaudia Domaradzka. Jedyna polska saneczkarka na igrzyskach straciła do Julii Taubitz nieco ponad 1,5 sekundy. Słabiej poszło jej w ostatnim treningu, w którym była 26. Upadek zanotowała mistrzyni olimpijska Natalie Geisenberger.

4
/ 5
EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT
EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

Problemy alpejczyków

Po raz kolejny pojawiły się problemy z przeprowadzeniem konkurencji w narciarstwie alpejskim. Zbyt silny wiatr sprawił, że organizatorzy musieli odwołać rywalizację w zjeździe mężczyzn. Niewykluczone, że zawodnicy wystąpią w poniedziałek - pomiędzy pierwszym a drugim przejazdem kobiet w gigancie.

5
/ 5

Historyczne złoto

Polska wciąż czeka na swój pierwszy medal w Pekinie, tymczasem historię napisała Zoi Sadowski-Synnott. Zwyciężyła w rywalizacji w slopestyle'u i wywalczyła historyczne złoto dla Nowej Zelandii. Reprezentant tego kraju jeszcze nigdy nie stał na najwyższym stopniu podium podczas zimowych igrzysk.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Sceptyczny50
6.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba beczy bo tipsy nie te...