"Durne igrzyska" dla Piotra Żyły. To były jego ostatnie?

Piotr Żyła był sfrustrowany kolejnymi dla siebie igrzyskami olimpijskimi bez zdobytego medalu. Stwierdził, że na kolejne nie ma zamiaru już przyjeżdżać. - Na pewno zagrało rozgoryczenie. Ale jestem pewny, że to nie było tak, że powiedział coś nieprzemyślanego, co mu nie siedziało zupełnie od miesięcy w głowie. Piotr Żyła to nie jest osoba, która się na cokolwiek nastawia - tłumaczył Dawid Góra w programie "Prosto z Igrzysk".

Komentarze (5)
avatar
egon51
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuję obejrzeć zimową olimpiadę w Podwilku lepsza od tej w Pekinie! 
avatar
Marcinek36
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Złej baletnicy... 
avatar
Pan Jot
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze prawi. Chociaż i tak minus za to, że w ogóle tam pojechał. Na te reżimowe igrzyska, gdzie obok są nękani, zatrzymywani czy mordowani uczciwi ludzie. 
avatar
kros
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przestancie pisac o tym poglowku bo to sie robi nudne on i jego zalosne wywiady! 
avatar
Tomash_PB
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Eksperci skokow popatrzcie ostatnio na sedziowanie za niedlugo skoczka sie odechce, bo nie odleglosc tylko wiatr sie liczy