- Liga ma ruszyć od września. Miejmy nadzieję, że zdopinguje to działaczy, sponsorów, a także zawodników i trenerów. Naszym celem jest stworzenie pięściarzom okazji do jak największej ilości startów - powiedział Jerzy Rybicki.
Prezes PZB zamierza poprawić relacje między boksem amatorskim a grupami zawodowymi. - Już teraz jest dobra współpraca z boksem zawodowym, jesteśmy po rozmowach z Andrzejem Wasilewskim, Andrzejem Gmitrukiem, Tomaszem Babilońskim i Jerzym Baranieckim. Myślę, że ta współpraca będzie się układała jak najlepiej - stwierdził Rybicki w rozmowie z serwisem bokser.org.
Już obecnie pięściarze amatorscy i zawodowi spotykają się na wspólnych zgrupowaniach, odbywają także sparingi.
Dla prezesa PZB bardzo istotne było zawarcie układu, na mocy którego w okresie poprzedzającym igrzyska olimpijskie w Londynie czołowi amatorzy nie przejdą na zawodowstwo. - Nie ukrywam, że rozmowy z przedstawicielami boksu zawodowego były trudne, ale udało nam się osiągnąć porozumienie. Stworzyliśmy listę zawodników, po których grupy zawodowe nie powinny sięgać do czasu igrzysk w Londynie - dodał.
Po raz ostatni liga bokserska odbywała się 2007 r., ale brało w niej udział zaledwie pięć zespołów. W całym sezonie rozegrano dziesięć kolejek (każda z drużyn miała na koncie osiem meczów). Ostateczne zwycięstwo przypadło AKS Strzegom. Kolejne lokaty wywalczyły: PKB Poznań, Mazowiecko-Gwardyjska Drużyna Bokserska, Drużyna Warmii i Mazur oraz Ogólnośląska Sekcja Bokserska "Silesia".
Jeden mecz ligowy składa się z dziesięciu walk w dziesięciu kategoriach wagowych: muszej (do 51 kg), koguciej (do 54 kg), piórkowej (do 57 kg), lekkiej (do 60 kg), lekkopółśredniej (do 64 kg), półśredniej (do 69 kg), średniej (do 75 kg), półciężkiej (do 81 kg), ciężkiej (do 91 kg) oraz superciężkiej (od 91 kg).
Za triumfy w poszczególnych pojedynkach drużyny zbierają małe punkty, a ich suma wyłania zwycięzcę meczu, który otrzymuje dwa duże punkty. Gdyby spotkanie zakończyło się remisem, oba zespoły inkasują po jednym oczku.