MLB: Czas na wielkie pojedynki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

New York Yankees utrzymali zwycięską passę i po raz piąty z rzędu pokonali Boston Red Sox, tym razem na Fenway Park. Z kolei w najważniejszej serii National League San Francisco Giants na Coors Field byli lepsi od Colorado Rockies i wygrali pierwszy mecz.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo, że New York Yankees i Boston Red Sox stoczyli ze sobą ponad dwa tysiące pojedynków, to ten piątkowy był pod ważnym względem rekordowy. Otóż oba zespoły zdobyły łącznie w tym meczu aż 31 punktów, ale to "Jankesi" świętowali najwyższe w tym sezonie zwycięstwo 20:11. Przyjezdni urządzili demolkę na stadionie Red Sox w piątym inningu, kiedy zdobyli sześć runów, podwyższając swoje prowadzenie na 11:1. Aż osiem razy zanotowali double, a swoje pierwsze w tym sezonie triple zaliczył Alex Rodriguez, który zakończył mecz z czertami odbiciami w czterech podejściach. Ten wieczór należał jednak do Hideki’ego Matsui, który zdobył dwa 3-RBI home runy, a łącznie uzbierał rekordowe dla siebie 7 RBI. Łącznie wśród przyjezdnych punkty zdobywało aż dziewięciu zawodników. Mimo, że dla Red Sox był to również jeden z najlepszych meczów w ofensywie to ich wyczyn blednie przy tym czego dokonali ich najzagorzalsi rywale. Mimo bardzo słabej postawy dziesiąte w tym sezonie zwycięstwo odniósł Andy Pettitte, który przez pięć inningów oddał tyle samo punktów. Yankees wygrali z Red Sox po raz piąty z rzędu i poprawili swój tegoroczny bilans przeciwko nim na 5-8.

Rywalizacja Yankees z Red Sox to oczywiście najważniejsze momenty sezonu regularnego, ale w ten weekend poza tą serią są jeszcze trzy inne niezwykle ważne i emocjonujące. Zacznijmy od San Francisco Giants oraz Colorado Rockies, którzy walczą o drugie miejsce w dywizji zachodniej National League, ale co ważniejsze o dziką kartę dającą miejsce w playoffs. Zespoły z pozostałych dywizji mają bowiem małe szanse na wyprzedzenie którejś z powyższych drużyn. Początek meczu zaczął się dobrze dla Giants, którzy wykorzystali słabą dyspozycję Aaron’a Cook’a i zdobyli trzy runy w pierwszej zmianie. Miotacz gospodarzy opuścił boisko już po trzech inningach. Kluczowe zagranie należało zaś do jego imiennika z przeciwnej drużyny, Aaron’a Rowand’a, którego 3-RBI home run z czwartej zmiany dał "Gigantom" na tyle bezpieczna przewagę, że udało im się ją utrzymać w końcówce, kiedy Rockies zmniejszyli ją o dwa punkty. Giants wygrali 6:3, a swoją szóstą indywidualną decyzję zwycięstwa w tym sezonie otrzymał Jonathan Sanchez, który przez pięć inningów nie oddał ani jednego punktu w dwóch odbiciach. Po tym zwycięstwie Giants tracą tylko jeden mecz do Rockies.

Przed rokiem Chicago Cubs mieli jeden z najlepszych sezonów regularnych w historii istnienia zespołu i zakończyli z najlepszym bilansem w National League. Były wielkie nadzieje, które w trzymeczowym sweepie pierwszej rundy playoffs rozwiali Los Angeles Dodgers, będący wtedy sensacją sezonu. W tym roku są oni uważani za głównych faworytów do mistrzostwa, z kolei Cubs coraz bardziej się od tego celu oddalają. W drugim starciu tych drużyn ponownie lepsi byli Dodgers, ale tym razem zawdzięczają oni ten sukces jednemu człowiekowi. Randy Wolf, który był o krok od cycle w swoim ostatnim starcie, tym razem przy dwóch outach w drugiej zmianie zdobył 2-RBI double, dające prowadzenie swojej drużynie i jak się okazało później, jedyne punkty. Sam przez siedem inningów doskonale radził sobie z przyjezdnymi, oddając przez siedem inningów tylko jeden punkt w jednym odbiciu i nie był to solo home run ale single. Mimo łącznie ośmiu odbić Dodgers nie zdołali podwyższyć prowadzenia. W ostatniej regulaminowej zmianie wynik 2:1 i zwycięstwo "Spychaczy" utrzymał Jonathan Broxton, zaliczając dwa strikeouts w swoim 27 savie.

Wróćmy do American League gdzie Texas Rangers potykali się z Tampa Bay Rays. Obie drużyny liczą na to, że wywalczą dziką kartę, ale na drodze stoją nie tylko sobie nawzajem, ale muszą jeszcze liczyć na jak najwięcej potknięć Boston Red Sox, którzy prowadzą w tej klasyfikacji. Pierwsze starcie obu drużyn padło łupem Rays, którzy zmniejszyli do trzech meczy stratę do Red Sox o raz do dwóch stratę do Rangers. Świetnie na górce spisywał się w ich ekipie Scott Kazmir, więc ofensywa miała nieco ułatwione zadanie. Po jednym home runie zdobyli dla nich Carlos Pena oraz Ben Zobrist, którego 2-RBI blast z piątej zmiany dał im prowadzenie 5:0. Kazmir pogubił się dopiero w ósmym inningu oddając po niemal perfekcyjnych siedmiu zmianach trzy punkty. Jego i tak produktywny wysiłek zapisał w dziewiątej zmianie J.P. Howell, notując save. Jeśli Rays wygrają tę serie będą mieli ułatwione zadanie jeśli chodzi o "Strażników" bowiem oni w ciągu następnych kilku dni będą musieli stawić czoła New York Yankees, którzy są aktualnie bezsprzecznie najlepszym zespołem w Major League Baseball.

Pozostałe wyniki:

Pittsburgh Pirates - Cincinnati Reds 5:2

Washington Nationals - Milwaukee Brewers 3:7

Cleveland Indians - Seattle Mariners 4:9

Toronto Blue Jays - Los Angeles Angels 5:4

Boston Red Sox - New York Yankees 11:20

New York Mets - Philadelphia Phillies 4:2

Atlanta Braves - Florida Marlins 3:5

Tampa Bay Rays - Texas Rangers 5:3

Houston Astros - Arizona Diamondbacks 1:0

Kansas City Royals - Minnesota Twins 4:5

Chicago White Sox - Baltimore Orioles 1:5

Colorado Rockies - San Francisco Giants 3:6

Oakland Athletics - Detroit Tigers 2:3

San Diego Padres - St. Louis Cardinals 4:0

Los Angeles Dodgers - Chicago Cubs 2:1

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)